Wpis z mikrobloga

@ImInLoveWithTheCoco: XDDD Nawet prezydent USA nie jest w stanie dać dowodów na fałszerstwa w swoim kraju. A po drugie - zakładanie, że protesty te są wynikiem jedynie orzeczenia TK (które było jednak czynnikiem zapalnym), a nie #!$%@? (nie tylko kobiet przecież) na całokształt rządów PiSu, który konstytucji nagle w tym przypadku w dupie nie ma. xD Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie napiszesz, że jak to tak, ale konstytucja, więc o co
Nawet prezydent USA nie jest w stanie dać dowodów na fałszerstwa w swoim kraju


@Tutututu: dlatego mówię o znakach zapytania. Poza tym ostatnio bardzo popularne jest by wierzyć ofiarom bez dowodów- na przykład przy gwałtach. Może Trumpowcy idą z duchem czasu.

Biorąc pod uwagę, że prawdopodobnie napiszesz, że jak to tak, ale konstytucja, więc o co chodzi, zgodnie z prawem - konstytucja (i ogół prawa) powinna być dla obywateli, a nie