Wpis z mikrobloga

W nocy z 5 na 6 stycznia 1944 roku mieszkańcy Stettina usłyszeli pierwszy ze 119 alarmów lotniczych w tamtym roku.
Tak nalot wspominał Martin Aeschlimann, który obserwował ten nalot z położonego 40 km na zachód Pasewalku:
_Wszystko przebiegało jak według scenariusza. Najpierw kilka lecących z przodu myśliwcow, które nazywano harcerzami, podświetlało rzucając flary świetlne [...] Ten głęboki, narastający i nieustający warkot samolotów lecących w dużych formacjach j na dużej wysokości utkwił niezatarty w pamieci.
Reflektory przeczesywały niebo, szybko strzelały działa przeciwlotnicze pociskami smugowymi. Można było usłyszeć strzały z ciężkiego 8,8 cm działa lotniczego, ale też równocześnie głuche uderzenia bomb, eksplodujących praktycznie bez przerwy. Ciągle błyskało się i horyzont zabarwiał się coraz bardziej, jakby nadchodził świt, ale to były pożary całych dzielnic miasta, które płonęły coraz jasniej. Gdyby nie wiedziano, że tysiące ludzi tam drżą w śmiertelnym strachu o swoje życie, byłoby to doprawdy imponujące widowisko dla obserwatorów oglądających to z pewnej odległości*_

W nalocie RAF udział wzięło 348 Lancasterów i 10 Halifaxow wspomaganych przez myśliwce Mosquito.
14 Lancasterów i 2 Halifaxy nie dotarły z powrotem na lotnisko Cotishall w hrabstwie Norfolknie. 13 bombowców nigdy nie dotarło do Szczecina. Zostały zestrzelone w drodze.
Wskutek tego nalotu zginęło około 250 osób (244 lub 250 w zależności od źródła). Historyk Dawid P. Williams podaje też informację o zniszczeniu ponad 500 domów mieszkalnych.
To w tym nalocie zniszczona została szczecińska katedra, której odbudowa, przywrócenie wyglądu sprzed bombardowania, właśnie dobiega końca.

*Cytat za G. Ciechanowski, J. ciechanowski, M. J. Murawski "Kurs bojowy Stettin. Bombardowania Szczecina i Polic w okresie 1940-1945

Na zdjęciu efekt tego bombardowania: ulica Grosse Wollweberstrasse (Tkacka), odcinek między Breitestrasse (Wyszyńskiego) a Mössnchenstrasse (Grodzką)

#szczecin #stettin #staryszczecin #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #historia #kartkazkalendarza
Pobierz Dorciqch - W nocy z 5 na 6 stycznia 1944 roku mieszkańcy Stettina usłyszeli pierwszy ...
źródło: comment_1609877868DlmrmEL1vA1Zi1D11fLx1V.jpg
  • 14
@Dorciqch: wiem coś o tym bo nie posiadam w domu komputera a wszystkie wpisy wykonuje Pisząc głosowo na telefonie przez co niestety semantyka i interpunkcja traci mocno( ͡° ͜ʖ ͡°) Niemniej jednak napracowałeś się dziewczyno ja to bardzo szanuję i z lekką dozą nieśmiałości Proszę o więcej tego typu wpisów zarówno od Ciebie Jaki od innych kolegów i koleżanek( ͡° ͜ʖ ͡°)
@dzieju41 a z drugiej strony to wyglądało tak:
Pogoda tej nocy była paskudna. Podstawa chmur znajdowała się na wysokości 400-600 metrów, widoczność była nawet niezła, ale lało bez przerwy. Dopiero późno w nocy zameldowano o dużej wyprawie, zlokalizowanej na północ od Helgolandu i zmierzającej na wschód. [...] Na wysokości prawie 6000 tysięcy metrów wyszliśmy ponad jednolitą warstwę chmur i znaleźliśmy się pod czystym, rozgwieżdżonym niebem, na którym, o ile dobrze pamiętam, nie