Aktywne Wpisy
Kurde bele mireczki, mam problem. Może ktoś coś doradzi. U mojej mamy od jakiegoś czasu nastąpiło pogorszenie wzroku, oraz ogólna apatia, ciągle zmęczenie. Dzisiaj dała się mówić żeby kupić glukometr i sprawdzić cukier. Cały czas oscyluje wokół 300, a teraz wieczorem wynik to 370. W jaki sposób można jej pomóc aby zbić ten cukier. Nigdy się nie leczyła na cukrzycę. Najbliższy termin do lekarza to najwcześniej przyszły tydzień. Istnieją jakieś domowe sposoby,
DerMitteleuropaer +107
witam was w Nowym Roku. Oby był on dla was łaskawy i pełen pozytywnych doświadczeń.
Dziś, dla odmiany oddaję głos jednemu z was - Mirkowi, który zgodził się odpowiedzieć na kilka moich pytań i opowiedzieć o sobie. Miłej lektury ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dla przypomnienia poprzedni wpis znajdziecie tu
1. Jakie jest twoje najmilsze lub najbardziej zapamiętane wspomnienie z dzieciństwa?
- Mam kilka takich wspomnień, pierwsze to moja “ucieczka z domu” jak miałem 4 lata - byłem na gigancie 2 km po czym strachłem wielkiego Świata i wróciłem.
- Miłe wspomnienie to jak dostałem od koleżanki w ławce ludzika do piórnika w prezencie.
- Zapamiętałem mocno również nocne eskapady z ojcem na ryby czy też na grzyby - pozytywne powiem
2. Kiedy zacząłeś interesować się tematyką DDA, zacząłeś szukać informacji o rodzinach z uzależnieniem?
- Między 16 a 21 rokiem życia zbierałem wiedzę na temat alkoholizmu ale o terminie DDA dowiedziałem się od koleżanki jak miałem 20 lat, to przyspieszyło me poszukiwania. Również na studiach miałem zajęcia z psychologiem, dowiedziałem się o mechanizmach manipulacji w rodzinach alkoholowych.
- Zacząłem szukać odpowiedzi w internecie, potem podczas rozmów z kolegami koleżankami od których wiedziałem że pochodzili z podobnych rodzin.
- Potem zdałem sobie sprawę że temat jest mocno rozległy i to że jak będę w nim tkwił i rozpamiętywał to nic nie zmienię, dlatego to ja sie postanowiłem zmienić. Skupiłem się na sprawach w sobie których nie lubiłem i pracowałem nad nimi.
3. Jaki masz dziś stosunek do rodziców?
- Neutralny. Kiedyś miałem spore poczucie winy, dziś mam jedynie współczucie dla nich i patrzę na to jako obserwator, raczej bez emocji. Czasem bierze mnie złość, jak widzę gdy wyciągam pomocną dłoń a oni ją odrzucają, coś w stylu “dzieci i ryby głosu nie mają”, “ ty nic nie wiesz”, “ja sam wiem lepiej”.
4. Jaki był moment przełomowy w twoim życiu?
- Wyprowadzka z domu po zagrożeniu ze strony ojca, że jak nie będę skakał jak on chce to mnie z domu wywali więc się spakowałem, umożliwiło mi to zerwanie więzi patologicznych z rodzicami, siły przywiązania, negatywnych emocji a co najważniejsze poczucia winy za wszystko. Usamodzielniłem się. Zmieniłem perspektywy, co z kolei podniosło moją samoocenę, choć ta nadal nie jest idealna.
5. Podaj przykład, jak doświadczenie z dzieciństwa wpływa pozytywnie lub negatywnie na decyzje podejmowane przez ciebie w życiu dorosłym.
- Wyrywanie życia z rąk, decydowanie o wszystkim przez rodziców, potem w dorosłym życiu trzeba się zmuszać by zrobić coś dobrego dla siebie samego.
- Pozytywne to chyba podróżowanie, to we mnie zaszczepili rodzice, lubili podróżować, uwielbiali góry i naturę.
6. Samoakceptacja - jak to wygląda u ciebie i czy masz rady dla innych?
- Im szybciej się wyprowadzisz tym lepiej, wizyty u rodziców raz na kwartał. Nie jestem w stanie ocenić swoje samoakceptacji, nie wiem co jest ok a co nie, mam zaburzoną samoocenę. Wiem od znajomych, że umniejszam swoje umiejętności i nisko siebie oceniam, za nisko.
7. Ambicje zawodowe – jaki stosunek do pracy i kariery wyniosłeś z domu i czy czujesz, że spełniasz się zawodowo?
- Z domu wyniosłem przekonanie, że kto jest prywaciarzem to złodziej, kto ma pieniądze to złodziej, kto dostał podwyżkę to złodziej. Więc robię odwrotnie do tego, co mi wpajano: mam firmę, mam też bardzo dobrą pracę na etat,właśnie awansowałem na nowe stanowisko a od stycznia będę miał podwyżkę.
- Ja myślę, że spełniam się zawodowo dopiero teraz mając ponad 40 lat. Do tego czasu spełniałem cudze ambicje i zachcianki oraz wzorce społecznie. Robiłem za dużo by uszczęśliwić osoby wokół mnie.
Zapraszam do obserwowania: #podgorke
#dda #podgorke #psychologia #gruparatowaniapoziomu #alkoholizm #ankieta
Czy chcesz więcej takich historii?
Czy alkohol? Jak byłeś dzieckiem to marzyłeś o takiej ekipie? Znasz jakieś dziecko które chce być w spólnocie tego typu? Zamiast pilotem? Policjantem? Lekarzem? Biznesmenem?
To grupa sprawiła że chcesz w niej być kiedy nie potrafiłeś sam o siebie zadbać
Bardzo wiele łączy mnie z tymi ludźmi. Poza spotkaniami AA żyjemy jak wielu innych ludzi. Mam w AA bezinteresownych przyjaciół, na których zawsze mogę liczyć. Jeśli potrzebuje pomocy w przewiezieniu mebli, pomogą mi. Jeśli chce odmalować pokój, sami pytają czy może potrzebna mi pomoc.
Jeździmy razem na różne wypady, czasem rodzinnie, czasem typowo męskie. Uprawiamy
Komentarz usunięty przez autora