@atpl77: dokładnie, ale to rodzi wiele pytań, to równie dobrze atom , którego nie badamy i nie obserwujemy może być złotem potasem i każdym innym dowolnym pierwiastkiem
@Anjay: #fizykakwantowa ( ͡~ ͜ʖ͡°) Chodzi o to że fakt obserwacji wpływa na wyniki pomiarów w fizyce kwantowej. Tutaj klasyczne prążki, które powstają po przejściu fotonów przez szczelinę. Póki nie spojrzysz (zbadasz) układ jest zgodny z prawdopodobieństwem, może przyjąć wszystkie dozwolone stany. W momencie badania, układ kolapsuje z wszystkich możliwych stanów do jednego, który właśnie obserwujesz.
@Anjay: no to nie jest taki prosty wniosek, a jedynie jedno z możliwych rozwiązań, tego jakże pokomplikowanego problemu. To trzeba zbadać i pomierzyć. A jeszcze chyba nikt nie zaprojektował eksperymentu na to. Jeszcze jesteśmy za ciency na to, za mała moc akcelatorów
@Anjay chodzi o to, że jeśli przepuścisz coś (typu foton, elektron) przez dwie szczeliny, na ekranie za nimi powstanie interferencja, podobna do tej jaką tworzą fale na wodzie. Niezwykłe jest to, że interferencja zachodzi nawet dla pojedyńczych cząstek, jak gdyby interferowały same ze sobą, czyli jak gdyby jedna cząstka przechodziła przez obie szczeliny jednocześnie.
Jednak gdy w szczeliny włożysz detektory, przy przejściu cząstki zadziała tylko lewy bądź prawy, nigdy oba jednocześnie. Dlatego
@GwaltowneWypaczenieCzasoprzestrzeni: Głupoty piszesz. Oczywiście, że przy dokonywaniu pomiaru, którędy leci pojedynczy elektron i puszczeniu ich dużej liczby zobaczysz obraz jak na dole.
@kaosha: Teoria, że żyjemy w symulacji, gdy patrzysz dzieje się to, co chcesz zobaczyć, co wydaje się z naszego punktu widzenia logiczne, rzeczywiste, normalne. Gdy nie patrzysz możemy 'poluzować' pracę procesora na którym siedzi symulacja naszego wszechświata i nie ma już tej 100% dokładności co wcześniej. Swoją drogą bardzo ciekawe. Żałuję, że dowiedziałem się o tej i innych fajnych rzeczach wiele lat po zakończeniu edukacji. Polecam ten film, jeśli ktoś szuka
@kaosha: tylko niech ktos nie pomysłi ze na prawdę chodzi o patrzenie na to zjawisko. Chodzi o obecność detektorów które w jakis sposób zaburzają zachowanie cząstek
@kaosha Żeby zmierzyć jakąś wartość fotonu musisz podziałać na niego innym fotonem, ale wtedy ten pierwszy foton przejmie część energii od tego drugiego i już nie będzie tym samym fotonem co wcześniej
@mars10: a jak ktoś jest niewidomy i siedzi w pokoju, i nie patrzy bo nie ma czym, no nie paczy bo jak paczy jak nie paczy to czy pokój jest renderowany?? @portoryko43: @portoryko43: @crystalmethh: @#!$%@?: @Elmirka16: @#!$%@?:
@kaosha: ale nawet największy akcelerator z największą możliwą wartością eV nie odpowie na to pytanie, bo jeśli rzeczywiście atomy składają się że strun, nie będziemy w stanie tego zaobserwować. Jedynym wartościowym odkryciem przez akcelerator jest cząstka higsa
@kaosha: Bo tak naprawdę nic nie wiemy o tym jak funkcjonuje wszechświat a jedynie trafiliśmy w jakieś założenia, których nikt jeszcze nie obalił, bo nie bierzemy pod uwagę ogromnej ilości innych zmiennych o których nie mamy pojęcia. Dylatacja czasu też jest ciekawym tematem bo bierzemy ją już pod uwagę np w satelitach gps ale jeszcze nie jesteśmy w stanie wykorzystać jej potencjału przez słabo rozwiniętą technologię.
Czyli jak nikt nie patrzy na twój pokój to on nie istnieje czytaj nie jest renderowany aby oszczędzać zasoby super komputera
Zaciemnianie tematu. Do aktu obserwacji nie jest wymagane jakiekolwiek "patrzenie". Aktem obserwacji jest każda interakcja cząstek. Żeby 'nikt nie obserwował' jednej cząstki, to ta cząstka musi lecieć sobie w próżni, inaczej po prostu każda obecna na jej drodze cząstka powietrza (których są miliardy miliardów) ją 'obserwuje' powodując dekoherencję tj.
Teoria, że żyjemy w symulacji, gdy patrzysz dzieje się to, co chcesz zobaczyć, co wydaje się z naszego punktu widzenia logiczne, rzeczywiste, normalne. Gdy nie patrzysz możemy 'poluzować' pracę procesora na którym siedzi symulacja naszego wszechświata i nie ma już tej 100% dokładności co wcześniej. Swoją drogą bardzo ciekawe. Żałuję, że dowiedziałem się o tej i innych fajnych rzeczach wiele lat po zakończeniu edukacji.
Z racji ze do snu to gowno zapamiętałem
Czyli jak nikt nie patrzy na twój pokój to on nie istnieje czytaj nie jest renderowany aby oszczędzać zasoby super komputera
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Chodzi o to że fakt obserwacji wpływa na wyniki pomiarów w fizyce kwantowej. Tutaj klasyczne prążki, które powstają po przejściu fotonów przez szczelinę. Póki nie spojrzysz (zbadasz) układ jest zgodny z prawdopodobieństwem, może przyjąć wszystkie dozwolone stany.
W momencie badania, układ kolapsuje z wszystkich możliwych stanów do jednego, który właśnie obserwujesz.
Jednak gdy w szczeliny włożysz detektory, przy przejściu cząstki zadziała tylko lewy bądź prawy, nigdy oba jednocześnie. Dlatego
Głupoty piszesz. Oczywiście, że przy dokonywaniu pomiaru, którędy leci pojedynczy elektron i puszczeniu ich dużej liczby zobaczysz obraz jak na dole.
Dla niekumatych polecam ten filmik. "wszystko" ładnie wyjaśnia pan Andrzej
Przecież detektor jest w szczelnie, więc uniemożliwia przejście fali przez tę szczelinę, a to z kolei uniemożliwia intereferencję z samą sobą.
@portoryko43: @portoryko43: @crystalmethh: @#!$%@?: @Elmirka16: @#!$%@?:
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Dylatacja czasu też jest ciekawym tematem bo bierzemy ją już pod uwagę np w satelitach gps ale jeszcze nie jesteśmy w stanie wykorzystać jej potencjału przez słabo rozwiniętą technologię.
Te nasze zasady fizyki są
Komentarz usunięty przez autora
Zaciemnianie tematu. Do aktu obserwacji nie jest wymagane jakiekolwiek "patrzenie". Aktem obserwacji jest każda interakcja cząstek. Żeby 'nikt nie obserwował' jednej cząstki, to ta cząstka musi lecieć sobie w próżni, inaczej po prostu każda obecna na jej drodze cząstka powietrza (których są miliardy miliardów) ją 'obserwuje' powodując dekoherencję tj.
Komentarz usunięty przez autora
To srogie zaciemnienie tematu. Do aktu
@atpl77: nieprawda, mylisz pojęcia