Wpis z mikrobloga

Kto nigdy nie skakał z wersalki na podłogę z telemarkiem niech nie nazywa się fanem skoków narciarskich ( ͡° ͜ʖ ͡°) a już w ogóle beka z gimbusów jeśli tu tacy są, którzy byli za mali, żeby pamiętać karierę Adama ( ͡° ͜ʖ ͡°)
#skoki
  • 41
  • Odpowiedz
@aut91: my w podstawówce skakaliśmy ze schodów, liczyliśmy ilość stopni, mieliśmy swój PŚ, zapisywaliśmy wyniki itp. Puchar się skończył jak jakiś dzieciak z 1 klasy zaczął nas papugować i sobie głupi łeb rozwalił o te schody, bo nie potrafił latać ( ͡° ͜ʖ ͡°). Po tym incydencie był apel na którym dyrekcja ogłosiła że zabrania skakania ze schodów.( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Keirrra ja pamiętam jak w okolicy 2003-2005 wracaliśmy z rodzinne imprezki i stary był hehe w humorku i przy całej rodzinie wylądował w windzie telemarkiem waląc wszystkich łapami rozłożonymi po mordzie. Miałem 15 lat i byłem zażenowany.
Później pamiętam jak mam dmuchała pod narty Adasiowi jak leciał (w sensie stała z boku telewizora).
Dzisiaj jako tym myślę to cringe w uj, ale w sumie to było w czasach gdy moi rodzice
  • Odpowiedz
@Keirrra: Ja kiedyś odwróciłem dywanik na drugą stronę i na śliskiej terakocie udawałem że jestem małyszem jadącym z belki. Jak się #!$%@?łem i walnąłem o kant szafki głową to skończyła się zabawa. Jeszcze pozniej głowę przemyłem i poszedłem na dwór udając że nic się nie stało. Wieczorem nie mogłem czapki zdjąć bo się przez krew przykleiła do głowy xD
  • Odpowiedz
już w ogóle beka z gimbusów jeśli tu tacy są, którzy byli za mali, żeby pamiętać karierę Adama


@Keirrra: No, beka, że ktoś niezależnie od siebie urodził się później xD
  • Odpowiedz