Wpis z mikrobloga

Wysłałem sms-a ojcu z życzeniami na urodziny i święta, a i tak mnie opieprzył w sms-ie, że się nie interesuje co u niego. Ten człowiek rozwiódł się z mamą jak miałem 2 lata, czyli 26 lat temu, nie uczestniczył w moim wychowaniu, jest zawistny, nieprzyjemny, i jeszcze nawet nie mam ochoty z nim gadać, a on mi dokucza jeszcze. To jest bardzo prosty człowiek, bez taktu, obrażalski i tylko mi dokucza. Jak mam postępować w takiej sytuacji, ja jestem ugodowy, nie chcę żadnych kłótni, ale to ciągle zaczyna. jestem bardzo wrażliwy i #!$%@?ł mi tym dzień, dostałem kołatania serca.
#przegryw #rodzina #psychologia
  • 55
  • Odpowiedz
@OneMaanArmy: nie wiem, ale jakoś tak nie mogę, mam też jakieś pokłady dobrego serca, i po prostu nie umiem tak. Żal mi jego, bo nie jest nawet świadom swojej hipokryzji. Mimo tego mocno tak mnie wkurzył i brata, że padło sporo obelg, ale tylko między nami
  • Odpowiedz
@Bartout624: tak by było najłatwiej, jednak ja nie lubiałem nigdy żadnych spin i kwasów, jestem ugodowy, równy człowiek. On ma jakieś ukryte żale w sobie, może boli go to, że 18 lat musiał bulić alimenty na mnie i brata, nie wiem sam. Sama mama mówiła, że jest bardzo specyficzny i, że mu by było źle, nawet jakby miał dupę ozłoconą...
  • Odpowiedz
@mieszkamzmamusia: no i to jest takie zaklete koło spierdo....nia bo tłumione emocje pogarszają tylko twój stan. Nie umiesz walczyć o siebie, o swoją "godność" tak to nazwijmy. Tylko głowę spuszczasz w dół a w środku aż kipisz od emocji ale je blokujesz.
Weź się ogarnij mirek, walnij pięścią w stół, weź zimny prysznic jeśli trzeba i idź wreszcie do psychiatry!
  • Odpowiedz
@mieszkamzmamusia: na razie nic nie rób, skoro tak reagujesz na konflikt to trzeba poczekać. Najpierw psychiatra sprawi że przestaniesz się bać, tętno będzie normalne, stres będzie na niskim poziomie w czasie konfliktu. Wtedy zaczniesz pokazywać na zewnatrz swoją prawdziwą naturę.
  • Odpowiedz