[red7000]

Moja siostra na #emigracja #uk:

tu są inne pieniadze, inne życie, nie mogłabym wrócić do Polski, gdzie jest bieda, zarabiam dobrze, o nic się nie martwię, na wszystko mnie stać

Również moja siostra:

no na nic nie mam czasu, pracuję od 7 do 17, pół godziny na dojazd w jedną stronę, tutaj mieszka 20k ludzi, więc nic nie ma, żadnych rozrywek, tylko xbox i grill w lato, chodzę spać o 21, wstaję o 5 i tak w kółko

No ekstra to lepsze życie na angielskim zadupiu xD a ja sobie pracuję w Polsce za średnią krajową w korpo, codziennie 8 godzin, śpię 5-6 godzin, bo się nie męczę, w domu jestem po 15 i cały dzień mój do wykorzystania.

[suluf]

@red7000: jak dawno temu wyjechała ?

[V.....m]

@red7000: Śląsk, zadupie Polski, zarabiam 3400, śpię 8-9h i stać mnie na wszystko, hurr durr bolgza zła xD

[Roman_Polanski]

@red7000: kwestia tego jak się rozwiniesz. gdybym nie miał jaj to bym nadal siedział w magazynie w którym zacząłem pracę jak przyjechałem do Anglii za minimalną. jak się dowiedziałem od szefa, że jego dyrektor powiedział, że muszą wziąć kogoś z zewnątrz na teamleadera i go nie dostanę to pomachałem wypowiedzeniem jak tylko dostałem inną pracę ( ͡° ͜ʖ ͡°)
koniec końców robię 2-8h dziennie na kontraktach .

[Silvervend]

@Victim:

3400

stać mnie na wszystko

Pick one. A poza tym, jak zarabiasz w PL tyle, to w UK też pewnie byś nie zarabiał minimalnej. ¯\_(ツ)_/¯

[V.....m]

@Silvervend: Standard życia jest subiektywny. Ja lekką ręką odkładam 1500-2000 co miesiąc.

[fenomen12]

no jechac zarabiac minimalna do UK to ja nie wiem jak sie kalkuluje jak blizniacza robota w polsce to jakies 1000-1500zl mniej

[V.....m]

@lekkonieobecny: Powtórzę się, standard życia jest subiektywny.

Jaki % ludzi w Polsce żyje od 10 do 10 gdzie pod koniec miesiąca, nie ma na nic hajsu, ja się tym nie martwię, mam mega spokojne i ułożone życie, dzięki tym zarobionym przeze mnie 'drobniakom'

[V.....m]

@lekkonieobecny: Pudło, strzelaj dalej.

[red7000]

@suluf okolo 2014

[Silvervend]

@Victim: no nie w pełni subiektywny. Wiadomo, że różnym ludziom różne rzeczy się podobają. Ale nie powiesz mi, że nie ma obiektywnej różnicy, jak chcesz kupić sobie nie wiem, gamingowego laptopa za 10k i w kraju x kupujesz sobie takie cudo w ramach miesięcznej wypłaty, a w kraju y musisz zbierać na to cały rok.

Z kolei odnoszenie się do postu OPa jest nadal bez sensu, bo porównujesz dwie osoby w

[suluf]

@red7000: Jakby zrobiła to zaraz na początku to jeszcze rozumiem, to trochę tak z polonią w USa której sie wydaje że w Polsce ciągle panuje PRL/lata 90te

[Bertoos]

OP nie wiem czy piszesz serio czy na głowę upadłeś. Porownujesz dwie zupełnie różne prace wykonywane przez dwie konkretne osoby. Spójrz może na koszty życia w Polsce i UK przy minimalnej krajowej w obu przypadkach. Prawda jest taka że pracując za gołą minimalną w obydwu krajach, w UK żyje ci się lepiej. Poprostu minimalne wynagrodzenie na zachodzie pozwoli ci mieć statystycznie wyższy standard życia niż w Polsce. A gdy już poprawiłeś swoją

[c43amg]

@Bertoos: Po za tym że mieszkasz na odludziu w słabych warunkach i z dala od rodziny i domu to w zasadzie się zgadza:)

[c43amg]

@lekkonieobecny: nawet lepiej bo w domu

[A.....-]

Nie wiem, ale coś jest depresyjnego w tej Polsce. Nie wiem dlaczego jakoś lubię być w obcych miejscach mimo wszystko. Jakoś lżej na sercu. Plus pewnie jednak więcej oszczędza. Stać ją pewnie na lepsze wakacje i rzeczy niż jakby była w pl

[ponury_energetyk]

@red7000: kuzyn to samo. Że Anglia ekstra i tak dalej ale co z tego jak zapiernicza od pon do soboty i czasami w niedzielę po 10-12h. W dupie miałbym te funty jak miałbym orac jak beduin i najlepsze lata życia spędzać w pracy.