Od paru miesięcy mam niechęć praktycznie do wszystkiego. Nic mi się nie chce. Wychodzić z piwnicy. Jedynie co by człowiek robił to się #!$%@?ł całymi dniami. Mam dni gdzie jest dołek przez cały dzień, brakuje mi dopaminy. Jest to coraz częstsze co mnie strasznie irytuje. Naprawdę ten stan mnie #!$%@?, jestem dosyć ambitnym młodym człowiekiem i jakoś nie widzi mi się #!$%@?ć na jakiś magazynach do utraty tchu.Mam 25 lat. Chcę z tego wyjść, następne 2-3 lata poświęcić na nauke, praktyki i w wieku 30 lat zarabiać dobrą stawkę, #!$%@?ć doświadczeniem i po prostu cieszyć się życiem (na początku zapracować, a potem. Ale gdy widzę siebie w jakim jestem stanie to taka sytuacja nie będzie miała racji bytu. Co robić jak żyć?
Witam, mam takie pytanie. Czy według was jest możliwe dojeżdżać rowerem do pracy 11 km rowerem? Droga Miasteczko-wioska. Praca od 7-15 więc w sumie spoko jak na rower. Ewentualnie jakiś elektryczny DOBRY rower? Poleci ktoś coś? #rower #rowery
#zycie #nauka #praca #pytanie #codziennysynbozy