Wpis z mikrobloga

Wczoraj na lekcji wychowawczej online wychowawczyni mojego syna (lvl12) żaliła się, że klasa jest mało zgrana, dlatego zadaje im na święta grupową pracę domową. Każdy ma nagrać film z życzeniami świątecznymi i do niej przesłać, a ona to zmontuje i wyśle nauczycielom w całej szkole.

Wszystko by się udało gdyby nie lewackie wychowanie.

- Jeżeli jestem niewierzący i nie chodzę na religie to nie muszę tego robić? - zapytał syn
- Nie musisz - wycedziła wychowawczyni po chwili przez zęby

No to zerwała się reszta niechodzących na religie i też nie będzie robić.

- Jeżeli ma robić to tylko 2/3 klasy to lepiej wcale - poddała się nauczycielka
- A nie można nagrać życzeń noworocznych - mój syn znów się wymądrza
- Nie bo to będzie dziwne - zakończyła dyskusje wychowawczyni

#bekazkatoli #dzieci #szkola
  • 139
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@lakukaracza_: Jestem niewierzący. W kościele bywam tylko na ślubach i pogrzebach a i tak mi się pod butami kopci. Wigilia ma jednak pewien wymiar sentymentalny, gdy jako dziecko szukałeś prezentów pod choinką, wypatrywałeś pierwszej gwiazdki by móc te prezenty otworzyć itp. Jednak to tradycja i choć w tym roku będę miał smutną wigilię bo niedawno pochowałem matkę, 5 lat temu ojca to jednak zrobię tą #!$%@?ą sałatkę i usmażę rybkę.
  • Odpowiedz
@ciuplowski: Ale ja nikomu nie mówię, że musi to robić, po prostu człowiek z minimum RiGCZU zdobędzie się na jakieś małe ustępstwa, które jemu w żaden sposób nie zaszkodzą, a innym sprawią przyjemność, nikt tu nie mówi o tym, że masz łamać się opłatkiem i śpiewać kolędy, tylko o nagraniu 10 sekund głupiego filmiku, który w tych gównianych czasach może być dla wielu miłym prezentem.

Nauczycielka też dzbanica swoją drogą,
  • Odpowiedz
@Cesarz_Nieruhato: Oczywiście, życie to sztuka kompromisu i do tego powinno się dążyć. Z opisu sytuacyjnego OPa wynika, że było coś więcej na rzeczy. Nie widzę naturalnie nic złego w składaniu komuś życzeń, sprawianiu przyjemności, okazywaniu dobroci, o ile nie ingeruje to w moją strefę komfortu, nie jest sprzeczne z moimi przekonaniami itd. Na pewne kompromisy można się zgodzić, ale najwyraźniej syn OPa, jak i jego koledzy i koleżanki z klasy
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: Wykazujesz z synem logikę i konsekwencję swoich działań, a niektórzy tu się spięli jakbyś zbrodnię popełnił xD

"Ale to tylko miła tradycja" , "A co ci szkodzi żeby dzieciak chodził na religię?" I potem takie bzdury się rozwijają do "a co ci szkodzi ochrzcić dzieciaka" czy też ' a co ci szkodzi wziąć ślub kościelny?"

Zrozumcie drodzy fanatyczni katolicy, że każdy z nas ma prawo mieć własne poglądy,zdanie i
  • Odpowiedz
Na pewne kompromisy można się zgodzić, ale najwyraźniej syn OPa, jak i jego koledzy i koleżanki z klasy uznali, że nie czują się z tym komfortowo


@ciuplowski: nie, syn OP tak jak każde dziecko w tym wieku po prostu zauważył opcję, że może czegoś nie zrobić i dłużej pograć w majnkrafta, i po prostu użył argumentów które rodzice tłuką mu do głowy.
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: I bardzo dobrze Twój syn zrobił. Zwrócił uwagę na to, że nie wszyscy myślą tak samo jak nauczycielka i na siłę wciskanie religii dzieciom to nie jest zajęcie szkoły. Większość dzieci by w takiej sytuacji milczała.
  • Odpowiedz
@lakukaracza_: troche to smutne. My specjalnie rodzinnie tez nie wierzymy ale takie zyczenia dla kogos innego to jednak mila rzecz. U nas w szkole robili to samo, korona nie spadla, bo zyczy sie wesolych swiat komus nie sobie. Wiara nie ma tu nic do rzeczy. Aczkolwiek wiem, ze mieszkacie w PL i w tym gnojniku od malego uczy sie dzieciaki i szkoli by je dzielic na wzajemnie nienawidzace sie grupy.
  • Odpowiedz
@Ishvarta błąd logiczny. Katolicy nie mają jednego podejścia. Są jedni, którzy uważają ze nie ma w tym nic złego i są katole, którzy się zesrają, i będą gadać: Nie wierzysz w Boga? To nie możesz brać ślubu, nie możesz przyjechać do rodziny na święta.
  • Odpowiedz
Hmm, czyli uważasz, że to niewłaściwe, jeżeli ktoś nie chce robić czegoś, co jest wbrew jego woli, przekonaniom, nie chce robić z siebie hipokryty?


@ciuplowski: to nie do mnie pytanie, ale odpowiem: to zależy, w tym wypadku tak. Nikt nie każe Ci zabijać ateistów w imię Allaha tylko złożyć zasrane życzenia co zajmie 20sekund a dla kogoś może być miłym gestem. No ale lepiej się zesrać i być pożałowania godnym
  • Odpowiedz