[royal_flush]

PzKpfw V Ausf. A "Panther" prawdopodobnie z 1./Panzer-Abteilung "Müncheberg" z którym wiąże się nieco tragiczna, ale i zabawna historia. Pojazd został porzucony przez załogę podczas walk o Berlin na Lothringstraße (obecnie Torstraße) na przełomie kwietnia/maja 1945 r. Po wojnie wraki czołgów na ulicach miasta przyciągały mnóstwo dzieci i nie było niczego niezwykłego w tym, że bawiły się one na pojazdach, które nie stwarzały większego zagrożenia, bo ewentualnie mógł spaść na nie kawałek pancerza. Okazuje się, że raczej nie sprawdzano, czy armata jest sprawna i załadowana (a przynajmniej nie skrupulatnie), bo pewnego razu jeden z bawiących się chłopców przywalił pociskiem przeciwpancernym w znajdujący się na Lothringstraße sklep z mydłem, czego efekt jest widoczny do dziś

Zapraszam do obserwowania tagu #dookolarzeszy

#dookolarzeszy #iiwojnaswiatowa #historia #ciekawostkihistoryczne #ciekawostki #wojna #niemcy #czolgi #wojsko #gruparatowaniapoziomu

[royal_flush]

@royal_flush: i to samo miejsce obecnie:

[Lisek_Chrystusek]

@royal_flush: a gdzie ten widoczny do dziś efekt?

[amperrowwer]

@Lisek_Chrystusek: Taką dziurę zrobiło, że do dzisiaj remontują ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[royal_flush]

@Lisek_Chrystusek: Niestety na Google Maps nie widać, ale jak będę w Berlinie to na pewno poszukam ( ͡° ͜ʖ ͡°)

[sssabae]

@Lisek_Chrystusek: @royal_flush: to wtedy nas zawołaj, jak już zdjęcie będziesz miał

[mokry]

@royal_flush: historia brzmi jak miejska legenda, one w wersji A nie miały armaty z elektrycznym odpalaniem ładunku? Tam nie wystarczyło "pociągnąć wajchy" albo nacisnąć pedału, musiała działać instalacja elektryczna.