Wpis z mikrobloga

@Grubyp_qKociamber:

Kiedys zebraliśmy psy, ktore wujek trzymał na łańcuchu żeby wykąpać je w śmierdzącej mocno rzece (lata 80). Psy na widok stada białych kaczek sąsiadki dostały szału i zaczęły polowanie. Była z tego kłótnia przy płocie, sąsiedzi machali zabitymi przez psy kaczkami. Obroniła nas babcia; teraz mi przyszło do głowy, że pewnie przypłaciła naszą zabawę swoją rentą
@spanko: Przedstawiłeś zycie młodzieńca urodzonego na wsi, on kiał #!$%@?. Wnuczyś z miasta to inna historia, babcia jacow mu nasmazyła gdy tu jadłes salceson, dziadek traktorem dał sie przejechać gdy ty widłami napierniczałeś gnój, macał wasze dziewczyny jak ty krowy do sadzawki prowadziłeś. I po 20 latach on ci powie “co psioczysz na dorastanie na wsi, mi u babci sie podobało”
@Grubyp_qKociamber: To mi przypomniałeś. Do 18 roku życia kilka tygodniu w roku, w wakacje i ferie spędzałem na wsi, u rodziny ojca. Piękna okolica - Beskid Niski - lasy, góry (chociaż bardzie pasuje pagórki), rzeka płynąca w pobliżu. W lecie piesze i rowerowe wycieczki, pomoc przy pracach w polu i przy zwierzętach, wieczorne ogniska. W zimie góry śniegu. Przyjaźnie, pierwsze miłostki i... coś więcej ( ͡° ͜ʖ ͡°