Wpis z mikrobloga

Zabieranie dzieciaków na takie spotkania powinno być zabronione konstytucją i #!$%@?. W moim przypadku to było 5 godzin sluchania o reumatyźmie i że kiedyś to było tero to ni mo.


@FiedorJV: ale jakie żarcie dobre, ponadto chyba nie byłeś jedynym dzieciakiem? xD
@Seb93 W sumie racja. Chodziło się na te #!$%@? spotkania, ale z drugiej strony rodzice nie mieli co zrobić z dziećmi, w domu małych dzieci samych nie zostawią
@illa_a: 110% procent prawdy ( ͡° ʖ̯ ͡°) ALE! Teraz role się odwróciły, bo to ja mam prawo jazdy i auto, i jak gdzieś z rodzicami jadę to mogę się czasem rozkoszować udawaniem, że nie widzę ich błagalnych spojrzeń mówiących 'jedźmy już' ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@FiedorJV: przykre, że w dzieciństwie miałeś #!$%@?ą rodzinę, ale nie każdego to spotkało i uważam, że jaka by nie była to dzieciak powinien znać rodzinę, chociażby tą najbliższą