Wpis z mikrobloga

Laboratoria to jest największy cyrk jaki jest na studiach xD Niby wyniki mają być indywidulną sprawą i sprawozdania na podstawie ich mają również nimi być a i tak wszystko sprowadza się do tego że wyniki zawsze mają być takie same jak i wnioski, co sprowadza się do tego że student tak naprawdę na tych zajęciach gówno go interesuje co bada i czego się nauczy bo chodzi by wszystko się zgadzała w papierkach a na koniec nie dostać zwrotu. Tak naprawdę gotowe sprawka które zostały napisane x lat temu przez jednego studenta są przerabiane większą ilość razy niż prace naukowe pożal się boże profesorów XD

Pamiętam jak szedłem na studia i jakie były oczekiwanie, na labach to będzie, w końcu się nauczę czegoś, koniec końców stało się to tylko kolejnym obowiązkiem gdzie człowiek się niczego nie uczy oprócz tego jak manipulować wynikami i kreatywnie jebnać w excelu by wynik się zgadzał XD

#studbaza #studia #polibuda
  • 16
@rudy103: Od II semestru #!$%@?łem wszystkie wyniki od poprzedniego rocznika po katorgach z oddawaniem sprawek by typ w końcu się zlitował i uwierzył że sprzęt z lat 50 rzeczywiście może spowdować to że odczyty ze spektrometru mogą dawać wyniki powyżej 100%.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@smutnykolega: Dziwi Cię, że jeśli średnica cząsteczki badanej substancji wyjdzie Ci rzędu mm czy cm to prowadzącemu się to nie spodoba? Albo jeśli gęstość wody Ci wyjdzie 3 g/cm3? Jedna sprawą jest to, że pomiary są obarczone jakimś błędem i dla każdego studenta jest on nieco inny, a inna sprawą jest to, że np. źle wykonałes pomiary i obliczenia.
To nie jest wiersz, że liczy się czyjeś zdanie.

Liczą się liczby