Wpis z mikrobloga

Mirki, chce kupić opony całoroczne/wielosezonowe. jak zwał tak zwał. polecacie coś? jeździcie na takich? jak sprawdzają się w naszych warunkach, zima do -10, praktycznie brak śniegu.
#motoryzacja
#opony
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@bylemtam Z całorocznych miałem Bridgestone WeatherControl i polecam - super na deszczu, na suchym i śniegu też spoko, niestety beznadziejne na lodzie i głośne na kostce. Czasem jeżdżę też autem z Nokianami Weatherproof - spoko na deszczu i suchym, ale w warunkach zimowych nie korzystałem. O ile nie planujesz jeździć po górskich zadupiach zimą to całoroczne są jak najbardziej ok.
  • Odpowiedz
@bylemtam Bridgestony kupowałem jako nowe, ale z dwuletnim DOT, przejechałem niecałe 2 sezony/niecałe 2 lata, ok. 10000km, (mało jeżdżę), bo potem auto sprzedałem. Nokiany również jako nówki, tutaj już bieżąca data produkcji, na razie w użyciu od nieco ponad dwóch lat, zrobione ok. 12000 km.
  • Odpowiedz
  • 1
@bylemtam Weź pod uwagę że opony całoroczne zwiększają spalanie samochodu, więc oszczędności z tego tytułu będą nieco mniejsze niż się by mogło wydawać. W lecie wspomniane wyżej opony Bridgestone generują jakieś +0,3-0,4 litra na 100 km porównując opony letnie. W dodatku znikają w oczach. Jeśli chodzi o trwałość i stosunkowo mały wpływ na spalanie to zerknij sobie ma wielosezony od Continentala i Michelina. Nie wpływają tak negatywnie na spalanie i możesz
  • Odpowiedz
polecacie coś? jeździcie na takich? jak sprawdzają się w naszych warunkach, zima do -10, praktycznie brak śniegu.


@bylemtam: Nokian weatherproof, nie mam niczego do zarzucenia. Upał czy śnieg jest gites. ¯\_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz