Wpis z mikrobloga

@Cierniostwor: A kogo w świecie obchodzą jakieś międzynarodowe testy w podstawówce xD. Świat opiera się na nauce, naukowcach, na wynalazkach, ciekawości... A nie na testach.

Potem idzie taki zdolny uczeń na uczelnię, słyszy "jesteś słaby, masz słabą ocenę i wypad" i się kończą naukowe aspiracje narodu.
@PiccoloGrande: Najpierw sam wyjeżdzasz z Listą Szanghajską, która jest mega niesprawiedliwa i mocno promująca uczelnie anglojęzyczne. Testy PISA wszyscy uczniowie piszą takie same i porównuje się wyniki, to twarde dane a nie robione sobie nawzajem przez uczelnie cytowania.
No i najważniejsze, rozmawiamy o szkołach, nie uczelniach, więc ranking szanghajski nie ma nic do tego. To jak byś chciał oceniać przedszkola na podstawie tego jakie oceny mają Licealiści.
@PiccoloGrande: jesli jestes głąbem np. z matematyki, czy fizyki i dostajesz same niedostateczne, to nawet jak się bardzo zaangazujesz i przylozysz, to raczej nie dostaniesz 5 na kolejnym sprawdzanie. Wychodzą tu jakies zaniedbania nauki z przeszlosci, czy ogólne predyspozycje. Tak samo jest z wuefem. To że sie starasz i robisz postępy nie oznacza od razu ze masz dostawac najlepsze oceny.
@Przemczak: No i to jest problem polskiej edukacji. Pieprzone ocenianie za talent i predyspozycje, a nie za wykonaną pracę. Potem kończymy swoją edukację z wbitym do głowy gwoździem pt. "jestem ogólnie #!$%@? ze wszystkiego, nigdzie nigdy nie będę się już wychylać" no i jest jak jest. A w świecie wygrywają rzemieślnicy, tytani pracy, a nie leniwi utalentowani.
@PiccoloGrande: Zgadzam się z ostatnim zdaniem. Tylko że są też ludzie, którzy są i utalentowani i pracowici. Dla nich demotywujące jest gdy widzą, że coś wykonali lepiej, szybciej, a dostają taką samą ocenę jak byc moze tak samo pracowici, ale mniej zdolni koledzy. Moja konkluzja jest taka, że powinnismy starać się piąć do góry, a nie równać w dół.
ja zawsze byłem tym co kończył bieg na 1km ostatni szybkim chodem bo byłem gryby motzno. póżniej w średniej zrzuciłem 50% swojej masy ciała i po 5 latach sie roztyłem znowu xD


@zielonykrul: ja nie wiem jakie miałem czasy na kilometr ale nigdy nie miałem lepszej oceny niż pała. Nie potrafiłem biegać a na długie dystanse. Na krótkie za to biłem rekordy i raz nawet w zawodach biegłem :D. Nigdy gruby
@kezioezio: Zła analogia. Żeby wycisnąć 100 kg trzeba trochę poćwiczyć, a przetruchtać 4 km powinien móc każdy nastolatek. Zresztą WF jest od początku szkoły aż do studiów, to nie jest nic nowego, jakaś sprawność powinna być. A że dzieciaki teraz to inwalidzi, to inna sprawa.
Żeby wycisnąć 100 kg trzeba trochę poćwiczyć, a przetruchtać 4 km powinien móc każdy nastolatek.


@WalSzary: Jak ktoś nie interesuje się sportem, to nawet przetruchtanie 4km będzie sprawiało problem.