Wpis z mikrobloga

@MEGATOMEK: np z tindera, wrzucasz zdjęcie z hajsem w ręce i dajesz opis zapłace za s--s, w wakacje testowałem i było zainteresowanie( nie ruchałem, chciałem sprawdzić, czy metoda amerykańskich diverów zadziała w Polsce), ale niektóre różowe waliły cene z kosmosu w stylu 2000 pln.
  • Odpowiedz
@77023: jak wrzuce na tindera taki opis z moim zdjeciem, to bedzie mi wstyd, jak mnie ktoś pozna (prywatność). Te fotki wrzucam z portalu, gdzie jestem z ciekawości, ale jak piszą, to chcą 1000. Oczywiście najzabawniejsze, że one takich spotkań mają wiele, zatem to po prostu bardziej "ekskluzywna" p---------a, oksymoron koszmarny ;)
  • Odpowiedz
bardziej "ekskluzywna" p---------a


@MEGATOMEK: żadna tam bardziej ekskluzywna, tylko absolutnie normalna diva pełną (i to dosłownie) gębą. 99% procent takich ogłoszeń jest właśnie o tym. Zawsze się przedstawiają jako szare myszki które szukają tego jedynego sponsora. A faktycznie to są już mega rozczłapane.
Także jedyna szansa to <19. Tam są jeszcze świeżynki.
Z jakiego portalu w ogóle bierzesz te ogłoszenia?
  • Odpowiedz