Wpis z mikrobloga

Mirki, poradźcie. Na pod koniec września oddałem samochód do naprawy w krakowskim Intersamochód z okolic ronda Ofiar Katynia (nazwijmy tą firmę tak, żeby nikt się nie czepiał o zniesławienie) i dobrodusznie dostałem samochód zastępczy, ponieważ z mojego AC nie miałem. Bez limitu kilometrów, za okrągłe 0zł, jedynie trochę stary i poobijany, ale co tam, darowanemu koniowi nie zagląda się pod maskę.

Pojeździłem trzy tygodnie, moje auto naprawili i auto oddałem w takim stanie jak było, zatankowane itd. Kilka dni temu po prawie miesiącu dostałem maila, że podobno podczas mojego użytkowania uszkodzony został zderzak, czego nie było odnotowanego w protokole odbioru. Na 100% musi być to moja wina bo tak wykazało wewnętrzne śledztwo firmy i z tego powodu mam im oddać 2 tys. złotych za naprawę.

Samochodu nie uszkodziłem, nie mam pojęcia kto w między czasie nim jeździł, kto koło niego parkował i ile razy "cmoknął" zderzakiem, nie mam też pojęcia czy ta szkoda była wcześniej obecna - ilość obić, obtarć i uszkodzeń na protokole jest ogromna, w tym 3-4 na przednim zderzaku. Do tego na samym protokole pokreślone zostały numery rejestracyjne bez mojego podpisu, a termin na zapłacenie mija jutro. Nie miał też żadnych zastrzeżeń pracownik, który dość dokładnie oglądał auto podczas odbioru i nie wpisał żadnych uwag. Auto oczywiście już naprawione, a mi pozostało jedynie opłacenie rachunku za cudzą szkodę

Orientujecie się jak takie sprawy wyglądają? W umowie mam zapis o pokryciu szkód do 2.5tys złotych, natomiast to nie są moje szkody. Prawdopodobnie były lub ktoś później uszkodził i szukają jelenia na naprawę. Od razu dostaje się w takiej sprawie windykacje i użeranie z komornikiem, czy najpierw jest możliwość obronienia się przed sądem? Trochę obawiam się obudzenia się któregoś ładnego dnia z zablokowanym kontem w banku na poczet przyszłych roszczeń.

Sprawę próby wyłudzenia odszkodowania oczywiście zgłosiłem już na policję i do mojego ubezpieczyciela, który wysłał mnie do naprawy do ASO. Jeśli nie mnie, to może następnych uda się ochronić przed nieuczciwymi praktykami Intersamochód i panem Wiesław S.

#poradaprawna #samochody #motoryzacja #oszukujo
d.....o - Mirki, poradźcie. Na pod koniec września oddałem samochód do naprawy w krak...

źródło: comment_1605774018EVOM9kWkUB0Ju3GvGDPZzB.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@BillyGugu @Gacrux @Nefju @Pangia: Cóż, firma na razie nabrała wody w usta. Od nich jedynie dostałem maila od prawnika żeby zapłacić i nie prosić ubezpieczyciela o pomoc prawną (przypadkowo poszedł mail opisujący sprawę z kopią do nich). Natomiast za poradą ubezpieczyciela zgłosiłem sprawę na policję, a ta przekazała do prokuratury. Na razie sprawa się toczy, zobaczymy dalej pewnie za kilka miesięcy, ale wygląda na grubszą sprawę
  • Odpowiedz
2 miesiące temu


@Nefju: właśnie 2 miesiące... pewnie kilka kolejnych aż sprawa ruszy, pewnie za rok albo więcej pójdzie do sądu itd... niestety będzie to długa jazda z januszem. A powinno po kilku tygodniach
  • Odpowiedz