Wpis z mikrobloga

To znaczy, że tego nie było? Kto tak twierdzi? No po za kościołem.


@Luks_x: Historycy. Ale oni nie mają tej siły przebicia w social mediach co julki z tt, którym wierzysz.
  • Odpowiedz
@budus2:
@Hans_Olo:
@szasznik:
@Luks_x:

Po pierwsze, mówiąc o procesie inkwizycyjnym, wcale nie dyskutujemy o okresie średniowiecza, bo choć ten swoją historią sięga nawet do XIII w., to swoją właściwą formę i popularność osiągnął dopiero w XVI I XVII w.

Po drugie w procesie inkwizycyjnym wszystkie funkcje procesowe były skupione w ręku jednej osoby, postępowanie było tajne, pozycja oskarżonego była bardzo słaba i de facto bez możliwości obrony, obowiązywała
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Hans_Olo:

cherry picking. Piję do tego, że inkwizycja nie miała na celu żadnej walki z kobietami


A co za różnica jaka płeć procentowo bardziej skwierczala na stosach? xDD Lepiej ci z myślą, że twoi wyznacznicy i strażnicy moralności upiekli więcej mężczyzn niż kobiet? xDD

Natomiast faktem jest, że już u źródła - w Biblii - kobieta jest opisywana jako absolutnie podrzędną mężczyźnie, co w wielu wspólnotach pokutuje do dziś.
  • Odpowiedz
@Hans_Olo: Przecież jeżeli ktoś kreuje tutaj jakieś mity, to Ty xD jeszcze jak sobie to sprecyzowałeś, że "feministyczne", mimo że temat stał się obiektem dyskusji, w tym tych historyczno-naukowych, jeszcze zanim ktoś się zaczął zajmować feminizmem XDDDD No i poza tym szczegółowo odpowiedziałem w moim komentarzu wyżej na Twoje obiekcje i zarzuty, ale widzę, że zostawiłeś to bez odzewu i dalej skupiasz się na jakichś "feministycznych mitach".
  • Odpowiedz
@KochanekAdmina:

masz rację, o wiele częściej normalnie je wieszano.

Dość popularne było również topienie i ścinanie. Stosy płonęły najczęściej wtedy, gdy do oskarżeń o czary i współżycie z diabłem dochodziła również herezja.
  • Odpowiedz
@BRTM: napisałem generalnie- znaczy większość tego co dziś znamy z popkultury czyli palenie na stosach to procesy z rewolucji protestanckiej, wcześniej też były w innej formie, a w kk robili to na większą skalę jezuici natomiast nie było to zjawisko masowe- to skazania i procesy katarów i innych "odejść od wiary" a czary były pretekstem, bo ludzie uczeni w nie nie wierzyli. Co też ich nie tłumaczy swoją drogą.
  • Odpowiedz