Aktywne Wpisy
Docent_Jan_Mula +129
Taki obraz wasz wykopki xD
Wystarczyły dwie tragiczne kadencje, żeby ktoś odpowiedzialny za dwie średnie kadencje uchodził za zbawcę narodu xD #polityka #tusk #bekazlewactwa
Wystarczyły dwie tragiczne kadencje, żeby ktoś odpowiedzialny za dwie średnie kadencje uchodził za zbawcę narodu xD #polityka #tusk #bekazlewactwa
O jezu on powiedzial o kaczce, o jezu jakie jaja.
To jest ten inteligentny humor, wiecie, takie szklo kontaktowe. Dla inteligentow z dyplomem, powtarzam, MAGISTROW. Konkrety, europejskosc. Czego nie rozumiecie konserwy?
#bekazlewactwa #bekazpo #polityka
To jest ten inteligentny humor, wiecie, takie szklo kontaktowe. Dla inteligentow z dyplomem, powtarzam, MAGISTROW. Konkrety, europejskosc. Czego nie rozumiecie konserwy?
#bekazlewactwa #bekazpo #polityka
1. Zaciekawił mnie ich temat pod względem przeciwwagi dla siedzącego trybu życia. Jak dla mnie bardzo fajnie się one wpasowując pod względem codziennej aktywności fizycznej. Wiecie, pod względem tego, że w pracy siedzę przed komputerem, w domu siedzę przed telewizorem, w aucie siedzę itd., a człowiek powinien regularnie się ruszać. Jak na to patrzycie pod tym kątem? Nie chodzi mi o zrzucenie wagi, bo akurat jestem bardzo szczupły, tylko o zdrowy ruch.
2. Nigdy nie korzystałem z googli VR, pamiętam że u wielu osób VR powoduje mdłości, jak z tym sprawa wygląda? Człowiek się przyzwyczaja, czy jak masz mdłości, to kaput i to nie dla Ciebie zabawa?
3. Jak wygląda kwestia, jeśli mam wadę wzroku -3,75? Raczej jest za duża, żeby grać bez okularów, a z nimi jest to możliwe? Mam dosyć wysokie oprawki (na szerokość są krótkie - 47mm), zmieszczą się do środka?
4. Jakie google mógłbym wybrać patrząc na pierwsze pytanie, czyli cel w jaki je kupuję? Generalnie mam PS4 Pro i komputer raczej nie nadający się do nowych gier (ma 4 lata i grafikę GTX 960). Ponieważ nie kupuję ich, żeby grać w gry AAA (jak w Skyrim, Resident Evil itd), więc z tego co się zorientowałem, w grę wchodzą właściwie 2 hełmy:
- PS VR:
PLUSY: Plusem jest to, że mam konsolę, są jakieś chyba nawet exclusive'y, teoretycznie na logikę za całą moc obliczeniową odpowiada konsola, więc nie ma czegoś takiego, że gra nie pójdzie, do tego wszystko jest zoptymalizowane.
MINUSY: Ponoć coś czytałem, że jest to już dosyć przestarzała technologia w porównaniu do reszty googli na rynku, do tego musiałbym je podłączać pod konsolę, którą mam w pokoju, a tutaj mam jakieś 1,5 metra między biurkiem i łóżkiem, więc jest to za mało miejsca, żebym się nie bał, że rozwalę sobie telewizor przez przypadek xD Z kolei przenoszenie za każdym razem konsoli do dużego pokoju (gdzie mam odpowiednią ilość miejsca) powoduje za każdym razem odpinanie wszystkiego, przenoszenie, podłączanie itd. Już widzę jak mi się będzie to chciało robić.
- Oculus Quest 2:
PLUSY: Plusem jest to, że jest to nowa technologia (z tego co się zorientowałem) - lepsza rozdzielczość, lepsze czujniki, z tego co kojarzę nawet przyszłościowo potrafi on rozpoznawać dłonie bez kontrolerów. Kolejnym plusem jest ich autonomiczność - są bezprzewodowe, bez problemu mogę je uruchamiać w dużym pokoju bez przenoszenia sprzętów.
MINUSY: Ich autonomiczność wydaje mi się też pod pewnym względem minusem, bo przecież takie ps4 pro ma więcej mocy obliczeniowej, niż "smartfon obudowany w hełm VR". Czy na tym sprzęcie serio idzie pograć, czy potrzeba je podpinać pod PC? W takie Half Life Alyx w ogóle da się zagrać bez podpisania pod PC? Czy granie bez PC ma większy sens, czy te najfajniejsze produkcje będą wymagały podłączenia?
Jeśli jest to gra warta świeczki, zabawa będzie fajna, nie będę miał mdłości, wejdą mi do nich okulary i będę miał "zdrową" przeciwwagę do siedzącego trybu życia, to wydaje mi się, że te 1600 zł mogę wygospodarować (co prawda miałem w planach kupić PS5, ale na premierę mi nie zależy, zresztą i tak ich nie będzie dostępnych, także w zasadzie pewnie bym je i tak kupił w styczniu gdzieś).
Wielkie dzięki, jeśli ktoś się rzetelnie odniesie do wszystkich pytań!
#ps4 #vr #virtualreality #oculus #htcvive #valveindex #gry #pcmasterrace
1. Fajna sprawa, polecam grę Beat Saber.
2. Mdłości powodują tylko niektóre gry z trybem "chodzenia", w menu zazwyczaj jest wybór jak chcesz się poruszać, chodzić czy teleportować. Przy teleportach nie ma problemów.
3. Nie wiem.
4. Mam Oculus Rift więc raczej Ci nie doradzę czy wybrać Questa czy VR na PS.
W quescie jest dystanser do okularów
Nie zagrasz bez PC. Na quescie są specjalne, okrojone wersje gier.
Popatrz sobie na biblioteki gier i wybierz co ci bardziej pasuje. Technologicznie
1. https://vrhealth.institute
https://youtu.be/-fKpJ-hKbiE
2. Podobno się przyzwyczaja, możesz zacząć od tych prostszych gierek, oswoić się i przechodzić dalej (na stronie oculusa są różne stopnie komfortu)
quest 2 wydaje sie byc o wiele bardziej przyszlosciowym rozwiazaniem, zwlaszcza ze facebook nie zaluje kasy na rozwoj tej technologii.
PSVR jest przestarzałe, ale do casualowego grania wystarczy. Osobiście ograłem parę VRów (m.in. cudownego astro bota) i nie miałem większych problemów. Ale mimo to raczej nie polecam (o czym poniżej).
Co do fitnessu - jeśli będziesz grał w Beat Sabera casualowo i ciachał bloczki, to za wiele się nie poruszasz (choć i to lepsze niż nic). Jeśli zaczniesz celować w Super S na ekspercie jak ja, to HIIT to przy
1. bardzo fajna sprawa, beat saber, blade and sorcery, superhot VR, idealnie do rekreacyjnej gierki. Przy aktywnym graniu w beatsabera to jesteś w stanie spalić 400-600 kcal / godzinę. Przy lockdownie i zamkniętych siłowniach taki ruch to wyjdziesz zdrowiej jak spora cześć ( ͡° ͜ʖ ͡°)
2. człowiek się przyzwyczaja do tego. na początku trzeba unikać gier z lokomocją pod guzik, ale z czasem się organizm
Recenzję Quaza widziałem i stąd mnie temat zaciekawił ;)
@Tymariel: Dlatego nie kupuję googli dla gier AAA, bo ta technologia jest jeszcze zbyt młoda i zbyt mało firm w nią inwestuje. Przede wszystkim zależy mi na ruchu i dobrej zabawie, w porządne gry gram na ps4.
2. Quest jest idealny do takich aktywnych gierek bo nie ma kabla. Nic innego bym nie brał pod uwagę, główny minus tutaj to facebook ale da się z nim żyć.