Są 2 modele walki z epidemią. Lockdownowy - zamykamy gospodarkę, wprowadzamy stan klęski, liczymy się z dużymi stratami, spadkiem konsumpcji, utratą pracy. Korzyścią jest opanowanie epidemii na wczesnym etapie i niedopuszczenie do zatkania się opieki zdrowotnej
Szwedzki - nie zamykamy wszystkiego, nakładamy lekkie obostrzenia (typu zakaz dużych zgromadzeń, maseczki w sklepach). Umiera trochę więcej ludzi ale gospodarka nie przyjmuje tak dużego impactu jak w modelu lockdownowym.
Tu w Polsce łączy się model lockdownu ze szwedzkim. Tutaj zarówno gospodarka padnie na ryj jak i umrze w #!$%@? dużo ludzi. #koronawirus
zrobilismy prawie 3 miesieczny lockdown w marcu przy 100 zarazonych i nie udalo się tego zdusić. o czym ty piszesz xD lockdown nie daje totalnie nic...
@wiem_wszystko: Żeby w lato rząd dawał bony na wakacje i cała polska porozjeżdżała się, nie ma wirusa jest w odwrocie nie ma się czego bać.
zrobilismy prawie 3 miesieczny lockdown w marcu przy 100 zarazonych i nie udalo się tego zdusić. o czym ty piszesz xD lockdown nie daje totalnie nic...
@wiem_wszystko: udało się zdusić, tylko granice zostały otwarte i wszystko poszło się #!$%@?ć. Dodatkowo Polacy to potomkowie Husarii i nie dadzą sobie założyć maseczek, bo to kaganiec przecież, więc liczby radośnie sobie rosną. Kraje, które do dzisiaj nie otworzyły granic pozbyły się wirusa, więc zupełnie
@asenjo: najwyższy dobowy bilans śmierci mieli 15 kwietnia - 115 zmarłych osób Obecnie liczba zgonów jest tam na minimalnym poziomie: np 1 listopada zmarły 3 osoby, 2 listopada 5 osób a 3 listopada - tylko 1 osoba. My za to liczymy ofiary w setkach, wczoraj prawie 400.
Ludność Szwecji to 1/4 Polski (w przybliżeniu by się łatwiej liczyło). Liczba przypadków 138 000 Liczba zgonów 6000
@wiem_wszystko: robią - ale nasz był od dupy strony. Nie był pełny tak naprawdę. Np kościołów nie zamknięto, sporo osób pieprzyło o plandemii i łamało obostrzenia.
@asenjo: proporcjonalnie to niby nadal mamy tych zgonów sporo mniej (per capita) no ale weź pod uwagę że my teraz mamy po 400 (a będzie jeszcze gorzej), zaś oni już tych zgonów praktycznie nie mają. Dogonimy szybko.
@Jcdx: nawet teraz się jacyś denialiści znajdą, szczególnie w politycznych znaleziskach o USA bądź Chinach. Że to wszystko zaplanowane.
Latem to było gówno a nie obostrzenia - życie odbywało się w zasadzie normalnie,
Na Ukraińskim TikToku jest trend żeby dziewczyny opłakiwały swoich chłopów którzy umarli na wojnie – bardzo smutny widok, aż nachodzą refleksje po co Zełenski przeciąga tą wojne, a Europa jeszcze dozbraja Ukraińców aż wszyscy zginą... (╥﹏╥)
Lockdownowy - zamykamy gospodarkę, wprowadzamy stan klęski, liczymy się z dużymi stratami, spadkiem konsumpcji, utratą pracy. Korzyścią jest opanowanie epidemii na wczesnym etapie i niedopuszczenie do zatkania się opieki zdrowotnej
Szwedzki - nie zamykamy wszystkiego, nakładamy lekkie obostrzenia (typu zakaz dużych zgromadzeń, maseczki w sklepach). Umiera trochę więcej ludzi ale gospodarka nie przyjmuje tak dużego impactu jak w modelu lockdownowym.
Tu w Polsce łączy się model lockdownu ze szwedzkim. Tutaj zarówno gospodarka padnie na ryj jak i umrze w #!$%@? dużo ludzi.
#koronawirus
@wiem_wszystko: Żeby w lato rząd dawał bony na wakacje i cała polska porozjeżdżała się, nie ma wirusa jest w odwrocie nie ma się czego bać.
@Antorus: trzeba łączyć a nie dzielić ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@wiem_wszystko: udało się zdusić, tylko granice zostały otwarte i wszystko poszło się #!$%@?ć. Dodatkowo Polacy to potomkowie Husarii i nie dadzą sobie założyć maseczek, bo to kaganiec przecież, więc liczby radośnie sobie rosną. Kraje, które do dzisiaj nie otworzyły granic pozbyły się wirusa, więc zupełnie
@aqweds
bo jak nie odpiszesz to faktycznie wyjdziesz na takiego
Obecnie liczba zgonów jest tam na minimalnym poziomie: np 1 listopada zmarły 3 osoby, 2 listopada 5 osób a 3 listopada - tylko 1 osoba. My za to liczymy ofiary w setkach, wczoraj prawie 400.
Ludność Szwecji to 1/4 Polski (w przybliżeniu by się łatwiej liczyło).
Liczba przypadków 138 000
Liczba zgonów 6000
PL:
przypadków 439 000
zgonów 6500
@Jcdx: nawet teraz się jacyś denialiści znajdą, szczególnie w politycznych znaleziskach o USA bądź Chinach. Że to wszystko zaplanowane.
Latem to było gówno a nie obostrzenia - życie odbywało się w zasadzie normalnie,