Wpis z mikrobloga

ważny temat dzisiaj! chciałbym Was wszystkich zainteresować tematem transplantacji. dzisiaj właśnie ruszyła kampania promująca transplantacje, ale główne chodzi o bycie świadomym dawcą narządów!

już tłumaczę o co chodzi: teoretycznie w Polsce praktycznie wszyscy jesteśmy domyślnie dawcami! Funkcjonuje bowiem domniemanie bycia dawcą, kto NIE wyraża zgody powinien tę decyzję przekazać do Centralnego Rejestru Sprzeciwów (https://www.poltransplant.org.pl/crs1.html )

W czym zatem problem? Ano w tym, że zdarza się nadal, że pomimo tego że pacjent nie ma szans na życie (zespół stwierdz tzw. śmierć pnia mózgu) to rodzina NIE zgadza się na pobranie narządów. Teoretycznie lekarze mogą w świetle prawa pobrać narządy pomimo sprzeciwu rodziny - ale z tego co wiem, to takiego zachowanie NIE praktykutje się. Dlaczego? Jak to mi wyjaśnił jeden chirurg "a co myślisz, że będziemy się szarpać z rodziną na korytarzu? Potrzebna nam tutaj telewizja? Nam potrzebny spokój na oddziale, a nie afery i sensacje".

Na moje pytanie co w takim razie z pacjentami czekającymi na przeszczep odpowiedział: "niektórzy mają po prostu pecha, nic nie da się z tym zrobić". Nie każdy chory bowiem jest w stanie stabilnym i może długi czekać. A i tak czas oczekiwania jest różny (przypadkowy zupełnie - bo zależy od "dopasowania się" dawcy i biorcy).

Zatem proszę spójrzcie w znalezisko: https://www.wykop.pl/link/5780109/kampania-spoleczna-promujaca-transplantacje-brak-sprzeciwu-moze-uratowac-zycie/

wykopcie, dajcie tutaj plusika (wiem, żebroplusy - ale w słusznej sprawie!)

i porozmawiajcie z bliskimi! to jest bardzo ważna sprawa. może komuś uratować życie!

PS. Nie jestem specjalistą od transplantacji. kompletnie nie moja działka. Interesuję się tematem jakieś 2 dekady już. Miałem okazję porozmawiać z osobami po przeszczepie, jak również z lekarzami operującymi jak i prowadzącymi pacjentów po przeszczepie.

PS. Mit o motocyklistach będących dawcami narządów to... mit właśnie. Podczas wypadku narządy często ulegają takim przeciążeniom że nie nadają się praktycznie do niczego (nawet serce często jest uszkodzone - a co dopiero coś tak delikatnego jak płuca)

PS. Jedna z dobrze znajomych mi osób jest po przeszczepie. kieyś rozmawialiśmy na temat jakiegoś AMA na wykopie. gdyby część z Was miała chęć - może warto coś takiego zorganizować?

PS. Dla zainteresowanych - sporo statystyk na temat przeszczepów znajdziecie na stronie poltransplantu: http://www.poltransplant.org.pl/statystyka_2020.html

PS. jeśli ktoś z Was ma jakieś pytania - może uda mi się odpowiedzieć, ale może jest na sali również jakiś lekarz :)

#zdrowie #medycyna #lekarz #przeszczep #transplantacja #transplantacje #dawcy #dawcyorganow

przepraszam, ale dla "atencji" (tak, już się czuję jak atencjusz) dodaję:

#niebieskiepaski
#rozowepaski
  • 9
W czym zatem problem? Ano w tym, że zdarza się nadal, że pomimo tego że pacjent nie ma szans na życie (zespół stwierdz tzw. śmierć pnia mózgu) to rodzina NIE zgadza się na pobranie narządów. Teoretycznie lekarze mogą w świetle prawa pobrać narządy pomimo sprzeciwu rodziny - ale z tego co wiem, to takiego zachowanie NIE praktykutje się. Dlaczego? Jak to mi wyjaśnił jeden chirurg "a co myślisz, że będziemy się szarpać
via Wykop Mobilny (Android)
  • 6
@secret_passenger: czy można gdzieś złożyć jakieś oświadczenie, żeby rodzina nie miała nic do gadania? W sensie, że "zabierzcie wszystkie części zamienne, proszę"?

Rozmawianie rozmawianiem, jeśli ktoś ma w rodzinie osoby przeciwne takiemu rozwiązaniu, to przecież już się z martwych nie wstanie, żeby im dać lepę na ryj za ignorowanie ostatniej woli.
@KRISSVector:

dokładnie tak jak piszesz! no i nie zapominajmy o Mirabelkach :)

@mozgogrdyczka:

czy można gdzieś złożyć jakieś oświadczenie, żeby rodzina nie miała nic do gadania? W sensie, że "zabierzcie wszystkie części zamienne, proszę"?


niestety nie. nie da się tego zrobić w ten sposób. domyślnie jesteś dawczynią, ale jeśli rodzina się UPRZE to nic się nie da zrobić :(

Rozmawianie rozmawianiem, jeśli ktoś ma w rodzinie osoby przeciwne takiemu rozwiązaniu,
do przeszczepu czego? skąd masz te dane?


@secret_passenger: Z Poltransplantu. Do października zakwalifikowano 19313 osób do przeszczepów, a przeszczepiono 1048 organów, czyli jakieś 5,4% dostało nowy organ.
@r_-_r: ok, to już wyjaśniam.

przeszczepy wykonane liczą się jakby "wstecz" jeśli chodzi o listę oczekujących. to że przeszczepów jest mniej niż oczekujących - to niestety rzeczywistość, ale wynika to z diagnostyki, kierowania chorych na takie leczenie etc.

część chorych czeka długo (nawet ponad 2 lata) ale znam (osobiście) takie osoby, które po tak długim czekaniu doczekały tego szczęśliwego zakończenia i dzisiaj żyją całkiem nieźle (tzn. dzisiaj nieco w strachu przed