Wpis z mikrobloga

Jeśli ktoś szukałby ostatecznego argumentu przeciw repolonizacji/dekoncentracji mediów, to polecam poniższy twit Cenckiewicza.

Czytamy w nim, że to właśnie Onet - tak, ten "Der Onet", ten "niemiecki portal dla Polaków", ten znienawidzony "obcy kapitał" (a tak naprawdę to niemiecko-szwajcarski) wypuścił artykuł, który niezwykle trafnie opisuje rzeczywistość, a jednocześnie, który w obozie władzy krąży szeroko, ale czyta się go w ukryciu, pokątem, no bo przecież to od wroga.

Tym bardziej to wszystko zabawne, bo w tekście Stankiewicz oskarża PiS, że uwierzył w propagandę sukcesu kontrolowanych przez siebie mediów i zupełnie nie przygotował kraju na koronawirusową jesień.

Jak widać wiec, pluralizm medialny jest potrzebny nie tylko opozycji, żeby mogła jeszcze kiedyś odzyskać władzę, nie tylko społeczeństwu, żeby nie dało się pewnych spraw zamiatać pod dywan, ale nawet władzy, żeby miała kanały komunikacji z rzeczywistością inne niż klakierskie.

No i tak się składa, że w sytuacji Polski AD 2020 - zaburzonej praworządności i prokuratury ścigającej ludzi za organizację protestów (!) - taką niezależność od władzy można osiągnąć wyłącznie jeśli ma się za plecami spory kapitał, najlepiej zagraniczny.

Tak to oto doszliśmy do miejsca, z którego widać, dlaczego nigdy nie można dopuścić do zniszczenia, ani znaczącego osłabienia, tych mediów.

PS: Tekst Stankiewicza jest tak dobry, że dwa razy wjechał z płomieniem:
- https://www.wykop.pl/link/5776771/koronawirusowi-szulerzy-z-rzadu-artykul-opisujacy-co-wyprawial-pis-i-kaczynski/
- https://www.wykop.pl/link/5774459/koronawirusowi-szulerzy-z-rzadu-w-starciu-z-zaraza-panstwo-skapitulowalo/

#postkomunistycznepanstwomafijne #anatomiapopulizmu #4konserwy #neuropa #media #repolonizacja #dekoncentracja #polityka
eoneon - Jeśli ktoś szukałby ostatecznego argumentu przeciw repolonizacji/dekoncentra...

źródło: comment_1604262121R0tKbvA95ratLygHs6Q2Si.jpg

Pobierz
  • 12
Jak widać wiec, pluralizm medialny jest potrzebny nie tylko opozycji, żeby mogła jeszcze kiedyś odzyskać władzę, nie tylko społeczeństwu, żeby nie dało się pewnych spraw zamiatać pod dywan, ale nawet władzy, żeby miała kanały komunikacji z rzeczywistością inne niż klakierskie.


@eoneon: To całkiem śmieszne w sumie, ale z drugiej bardzo bolesne - PiS ma nie tylko własne media i własny przekaz, ale najzwyczajniej w świecie ma własną bańkę i zrozumienie jej
taką niezależność od władzy można osiągnąć wyłącznie jeśli ma się za plecami spory kapitał, najlepiej zagraniczny.


@eoneon: Ostatnio właśnie miałem podobne przemyślenia, że jesteśmy w takiej sytuacji politycznej, że bardziej można ufać mediom z kapitałem zagranicznym, a nie polskim. PiSowskie media to jedno, ale nawet teoretycznie niezależne media mogą być obiektem nacisków ze strony władz. Wystarczy przykład Polsatu, gdzie od jakiegoś czasu krążą pogłoski, że rząd przymyka oko na interesy Solorza
Mnie zastanawia, ile oparcia w rzeczywistości mają te prawicowe teorie, że zagraniczne media u nas są wykorzystywane w celu wspierania interesów innych krajów bądź wręcz jako narzędzie obcej agentury.


@TJ_Laser: Odpowiedź masz na tzw. "taśmach kelnerów". Otoczenie premiera nie było w stanie nijak sprawić, by ataki "Faktu" na syna Tuska były choćby nieco mniej zjadliwe w tonie. Mimo że utrzymanie się Tuska u władzy byłoby w interesie Niemiec (uprzedzając ew. przyczepienie
@eoneon: Cóż jednej rzeczy możemy być pewni. Przez tą całą sytuację żaden senator nie zacznie kolaborować z PISem. I twierdza senat się utrzyma. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Gdzieś słyszałem że Duda będzie się starał zlikwidować RMN a na tym też senat może zyskać.
Ostatnie przecieki na temat sytuacji wewnątrzpartyjnej oraz wielkiego zdziwienia, że wyrok TK wywołał takie oburzenie i tak obszerne protesty to nic, jak zwykłe potwierdzenie, że przynajmniej korzenie PiSu, kontakt z rzeczywistością mają tylko pozorny.


@Topkapi: Masz jakieś przykłady tego?
Mnie zastanawia, ile oparcia w rzeczywistości mają te prawicowe teorie, że zagraniczne media u nas są wykorzystywane w celu wspierania interesów innych krajów bądź wręcz jako narzędzie obcej agentury.


@TJ_Laser: Jedyną większą aferę, chyba nawet z odwołaniem redaktora naczelnego przez zagranicznych właścicieli jaką pamiętam to był przypadek Forbsa z przed jakichś 6 lat gdy redaktor dopuścił w ramach wolnego głosu artykuł atakujący polskie środowiska żydowskie zajmujące się odzyskiem majątku i odszkodowań.