Wpis z mikrobloga

Zwolenniczki i zwolenników aborcji na życzenie do 9 miesiąca, entuzjastów Singera, Quasiego, Marty Lempart i Wandy Nowickiej, wszystkich młodych, wykształconych, wielkomiejskich bio fit wege fajnopolaków chciałbym zapytać:

1. Dlaczego twierdzisz, że skoro zwierzęta czują ból, to nie można ich zabijać, a nie stosujesz tego samego argumentu do płodów w trzecim trymestrze?

2. Dlaczego twierdzisz, że skoro istnieje możliwość pomyłki sądowej, to nie powinno się stosować kary śmierci, a nie stosujesz tego samego argumentu do płodów, u których stwierdzono większe lub mniejsze ryzyko wady?

3. Dlaczego twierdzisz, że aborcja jest moralnie dopuszczalna, a zabójstwo noworodka - nie? Gdy mówimy o dziewiątym miesiącu ciąży, płód od noworodka różni się w sumie tylko lokalizacją.

4. Dlaczego twierdzisz, że aborcja jest dopuszczalna, bo moje ciało jest moją własnością, w którą nikt nie ma prawa ingerować, a jednocześnie popierasz zakaz posiadania twardych narkotyków czy też ratowanie samobójców?

To nie jest prowokacja ani tym bardziej manifest moich własnych poglądów na kwestię aborcji. Po prostu chcę dowiedzieć się, jak strona lewicowo-liberalna argumentuje swoje stanowisko w odniesieniu do tych kwestii.

#aborcja #protest #pieklokobiet #neuropa #lewica #weganizm #petersinger
  • 25
Zwolenniczki i zwolenników aborcji na życzenie do 9 miesiąca

Dlaczego twierdzisz, że skoro zwierzęta czują ból, to nie można ich zabijać


@szaroblekitny: Osoby mogą po prostu tak nie twierdzić. Ja na przykład nie mam wielkich problemów z zabijaniem zwierząt. Musisz znaleźć osobę która posiada takie poglądy i się jej zapytać.

aborcji na życzenie do 9 miesiąca

nie stosujesz tego samego argumentu do płodów, u których stwierdzono większe lub mniejsze ryzyko wady?
via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@szaroblekitny:
Ad 1 nie twierdzę że, zabijanie zwierząt jest złe. Jeśli tylko robi się to bez nadmiernego zadawania cierpienia.
Ad 2 nie twierdzę że kary śmierci nie powinno być. Ale też przyrównywanie postępowania karnego do badań genetycznych jest głupie. Ryzyko pomyłki różni się pewnie o rzędy wielkości. Wiadomo że, w niczym nigdy nie mamy 100% pewności, ale jest różnica czy mamy 99,9% czy 50% pewności. Poza tym wina jest zawsze subiektywna
Dlaczego właściwie popieranie aborcji jest utożsamiane z lewactwem?

Pogląd gdzie dziecko uznaje się za nieskończenie dłużne swoim rodzicom, "rodzic daje życie, to ma prawo je odebrać", i aborcja jako logiczne rozszerzenie prawa do dzieciobójstwa, nie nazwałbym lewackim.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Captcha--: ad3 No #!$%@? x D. Pokaz mi noworodka który przeżyje bez matki lub opieki innej osoby, sam zdobędzie pokarm i schronienie przed warunkami zewnętrznymi.

@kanciak12: opieka innej osoby nie jest tym samym co osoba matki
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@2-aminopirydyna: ja osobiście nie mam nic przeciwko temu żebyś się zaćpał, tylko nie wiem jak zorganizować to aby np.: dzieci nie mogły uzyskać żadnego dostępu. Patrząc jak to działa z alkocholem sprzedaż na "dowód" jest fikcją
@Captcha--: bo teraz za to nie mają xD. Nie wychodziłeś z domu w gimbie/szkole średniej? Każdy kto nie był turbo zapiwniczony miał jakiegoś znajomego, który miał dostęp do takich rzeczy. To że są nielegalne nie znaczy, że dzieci nie mają do nich dostępu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@Captcha--: czyli nie jest samodzielne.

@kanciak12: tak masz rację że, w tym sensie nie jest samodzielne, ale z drugiej strony bez społeczeństwa prawie nikt nie jest. Prąd, ciepło, jedzenie, opieka medyczna itp

Pisząc że, dziecko jest "samodzielne" chodziło mi o to że jest możliwe że inna osoba niż matka może utrzymyc je przy życiu.
via Wykop Mobilny (Android)
  • 0
@2-aminopirydyna: do heroiny czy kokainy nie nie miałem. Wydaje mi się że dostęp do takich narkotyków jest jednak znaczne trudniejszy niż do trawki. A społeczne ich używanie przynosi ogromne straty całemu społeczeństwu. Ale jeśli tak nie jest, to nie mam problemu żeby zrewidować swój pogląd na temat twardych narkotyków.
@szaroblekitny:

Stworzyłeś chochoła i teraz bohatersko z nim walczysz xD

Pewnie troll, ale i tak poświęcę trochę czasu

1) Osobiście nie mam problemu z humanitarnym zabijaniem zwierząt. Jeżeli chodzi o osoby które mają, pewnie wynika to z tego, że zwierzęta mają wykształcony układ nerwowy umożliwiający odczuwanie bólu, u płodu wykształca on się dopiero po pewnym okresie. Co do zwolenników aborcji do 9 miesiąca - nie sądzę żeby tacy byli, ale jeżeli
@n1c3 @cv01axc8:Aborcję w trzecim trymestrze dopuszczają nie tylko niektórzy wykopowicze. Dopuszczają ją także niektóre państwa: https://en.wikipedia.org/wiki/Late_termination_of_pregnancy

@CynicznyMarksista: Ech... zadawałem pytania. Nie każde odnosi się do tej samej grupy. Pytanie pierwsze odnosi się do całkiem sporej części wspólne zbiorów "feministki" i "weganki". Pytanie drugie odnosi się do zwolenników aborcji w przypadku wad płodu. A dopuszczanie aborcji zwykle jest skorelowane ze sprzeciwem wobec kary śmierci (jedno i drugie to poglądy lewicowe przecież).