Wpis z mikrobloga

@joolekk: nie nie, to będzie inaczej. Jakiś cymbał od umów klepnął, że mam X czasu a nawet nie ustalił, co trzeba zrobić i ile to zajmie. Więc potem będzie albo próba wepchnięcia mi nadgodzin, albo wydłużanie mi czasu, przez co firma traci kasę.