Wpis z mikrobloga

Od kilku miesięcy robię zakupy spożywcze raz w tygodniu, zwykle w sobotę o 6 rano. Brzmi może strasznie, ale o 6.30 jestem z powrotem w domu, idę spać dalej i mam problem z głowy na cały tydzień.
Zawsze pod sklepem spotykałam tych samych 2-3 emerytów. Myślałam, że też robią zakupy co sobotę aż raz przyjechałam w piątek i przypadkiem też przyszli xd Tydzień temu, już po wprowadzeniu godzin dla seniorów, również byli, ale ok, było luźno.
Dziś o 6.20 stałam w kolejce 10 minut. W sklepie kilkunastu emerytów, każdy zajęty macaniem produktów. W kolejce do kasy musiałam zastawić jednej babie drogę koszykiem żeby nie wlazła mi na plecy; ona w swoim miała tylko jabłka i banany :) Sprzedawca miał problem z nabiciem mi jednego produktu to już widziałam, że stara coś tam sapie pod maską, pewnie spieszyła się do Lidla po dwie cytryny i szynkę. W sumie każdy z nich miał po max 5 produktów w koszyku, ale każdy też płacił drobniakami, a przecież ledwo widzą :)
Teraz od rana jestem poirytowana i czekam na kolejną konferencję "chrońmy seniorów". Nienawidzę starych ludzi i zrobię wszystko, żeby moja matka taka nie była za parę lat. To znaczy stara i tak będzie :p ale może jej nie odwali na punkcie zakupów i jazdy autobusem pół dnia.
#koronawirus
  • 25
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@obojetne: Chyba każdego irytują staruchy plątające sie bez większego powodu, robiące tłok w sklepach i w autobusach, zwłaszcza w dobie koronawirusa. Tajemnicą poliszynela jest że im sie po prostu nudzi i jak się w tych kolejkach i autobusach nagadają i wyżalą to im lepiej jest. Przy czym tego typu zabiegi stosują cyklicznie czyt. codziennie. Stare ludzie takie są, kijem Wisły nie zawrócisz.
  • Odpowiedz
@zenek-stefan1: no nie, w komentarzach diagnoza, że to ja jestem chora psychicznie, więc może to tylko ja mam problem?
Wiem, że im się nudzi, to nawet trochę przykre, że taka masa ludzi nie ma żadnych zainteresowań, którym mogłaby poświęcić czas i rozrywką są takie pierdoły. Ale kurde, co dwa dni pan z telewizora ich uprzejmie prosi, żeby się nie snuli po mieście i zero reakcji.
  • Odpowiedz
@obojetne: Tamci ludzie pochodzą z komuny a wtedy nie było modne rozwijanie pasji i zainteresowań tylko ciężka praca. I oni cięzko pracowali ''odbudowując kraj'', a tak naprawde cięzko pracowali na swój byt i nic więcej praktycznie nie robili. Także nie wymagaj od nich za dużo xD Wyluzuj troszeczkę i się nie spinaj tak bo to żle wpływa na erekcje xD
  • Odpowiedz
@zenek-stefan1: ale w sumie ja jestem całkiem wyluzowana, poburczałam trochę - wpisów o starych babach jest tu masa przecież, i różowych, i niebieskich - i tyle. Teraz zjem sobie świeże warzywa (może nie były macane) i wkurzę się dopiero w następną sobotę :)
  • Odpowiedz
@obojetne

Od kilku miesięcy robię zakupy spożywcze raz w tygodniu


Lol to ja tak zawsze robiłem na studiach. Ewentualnie dokupiłem sobie kurczaka w mięsnym w inny dzień. Stanie w kolejkach to najgorsze co może być.
  • Odpowiedz
@Shatter: dotychczas widziałam tu inne komentarze na temat starych ludzi, j-----e prądem i Tomasz Hajto, widzę, że wzięliście sobie do serca smsy z alertu, nagle sami obrońcy emerytów :D
  • Odpowiedz
@obojetne: A daj spokój, moi dziadkowie lata całe chodzili na zakupy w największy możliwy ruch. Później wnerwieni, że ile to oni w kolejce do kasy muszą się nastać, a wiek już nie ten, że powinni ich puszczać. Szczęście w nieszczęściu, babcię zaatakowała zaawansowana osteoporoza, a dziadek sam nie jest w stanie większych zakupów zrobić. Udało nam się ich przekonać i nie wychodzą w dobie koronawirusa już nigdzie. Siedzą w domu/na
  • Odpowiedz