Wpis z mikrobloga

@pogop: Ostatnio tak miałem xD
Przełożony dzwoni

Tellet bo tam trzeba coś zrobić, wiesz tam dzwonił do mnie ten z tego coś tam blablablabla

a ja już wyłączony i sterczę przed oczechami w Auchan i się zastanawiam, czy tego nerkowca to wziąć prażonego/solonego czy zwykłego, a może przyp0laczyć i wziąć solonego ale nalepić zwykłego, ale wtedy to przecież inny paragraf i za orzechy do pierdla to tak głupio trochę.

TO ILE
  • Odpowiedz
@pogop: No musowo zwykły nerkowiec + żurawinka. To nadmieszanka i żadne tam studenckie z 90% ziemnych + rodzyny, kandyzowane owoce i od biedy jeden nerkowiec się nie umywają ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Cziperki z jabłuszek też wziąłem ( ͡° ͜ʖ ͡°) i jak bez żurawinki to polecam te prażone/solone nerkowce, dobrze wchodzą ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
via Wykop Mobilny (Android)
  • 35
@ja_nie_lubie: Jeśli lubisz woń octówy, to pewnie że kielecki. Ale taki na kanapeczkę czy jajeczko to tylko Winiary ( ͡°( ͡° ͜ʖ( ͡° ͜ʖ ͡°)ʖ ͡°) ͡°)
  • Odpowiedz
@Kryptonim_Janusz: niech żyją emulatory GPS ( ͡° ͜ʖ ͡°) a tak poważnie to myślę, że tryb pracy będzie ewoluował w zadaniowy - jeśli robisz robotę to w sumie co za różnica ile ci to zajęło i gdzie w międzyczasie byłeś
  • Odpowiedz
@pogop: Właśnie ja mam problem z określaniem czy pracuję czy nie. Bo przykładowo jak pójdę odgrzać obiad i na spokojne wypiję jeszcze herbatę + kawałek serialu to prawie godzina spada. W sumie w korpo też niemal tyle mnie nie było na lunchu
  • Odpowiedz