Wpis z mikrobloga

Chyba nareszcie się stało,w końcu po długoletnim faszerowaniu się wszystkim,prawie rocznym jechaniu na tramadolu pozbyłem się odczuć i pragnien które ich posiadanie pogrążało mnie w rozpaczy,dziś przestało mi zależyc na czymkolwiek nawet na paleniu zioła ktore bylo zawsze moim wsparciem. Nie czuję się dobrze ale też nie czuję się źle,nie boli mnie już że lepsi mają lepiej albo że nic więcej nie osiągne niż podrzędna praca za 4k.
Mimo że nadal nie jestem wolny,w miejscu gdzie nie mam prawa do posiadania czego chce czy prawa do godnej śmierci (nie wspomnę o godnym życiu) to jednak czuje ze zrzucilem z siebie pewien ciężar który pozwoli mi spokojnie egzystować do końca nędznych dni w tym kraju #czujedobrzeczlowiek #narkotykizawszespoko #przegryw
  • 15
@Porobiony420: podrzedna praca za 4k...? Ja tu pozytywnie idę przez zycie, cieszę się z tego co mam, wchodzę na wykop i jakiś desperat mowi mi o podrzędnej pracy za 4k!!! Jak ja zbliżyć się do tego nie mogę. Kurła, aż mi się smutno zrobiło
@Porobiony420: aa czyli bardziej mindset Ci się zmienił jak na razie, to i tak dobrze, od tego się zaczyna.
Jeśli potem nie daj boże jakaś wpadka Ci się zdarzy np. po tygodniu, to się nie poddawaj i ciesz, że była przerwa, bo każda przerwa zmniejsza uzależnienie psychiczne i fizyczne. Powodzenia