Wpis z mikrobloga

#oszukujo #wyludzenia #motoryzacja
Witam dosyć śmieszna sytuacja. Zadzwoniła do mnie żona, że gdy wróciła do samochodu miała karteczkę za szybą z informacją o uszkodzeniu i nr tel.

Zadzwoniłem, odebrała kobieta i zapytałem czy zaczepiła przy wyjeżdżaniu i że chyba delikatnie bo nic nie widać na samochodzie. Dowiedziałem się, że rzekomo to moja żona uszkodziła drzwi tej pani przy wysiadaniu ze swojego samochodu. Poprosiłem więc o zdjęcia uszkodzeń aby wiedzieć ile zapłacić ewentualnie za naprawę.
Żona powiedziała mi, że niema takiej możliwości aby dotknęła jej drzwi. W tym momencie dostałem zdjęcia od właścicielki BMW i nie mam wątpliwości, że szuka frajera. Niebieskie auto to samochód mojej żony widać że dzwi są na tej samej wysokości+/- i nie ma wiec możliwości aby uszkodziła jej tylne drzwi przy otwieraniu (zdjęcie uszkodzenia w 1 komentarzy).

Zadzwoniłem do tej pani i spytałem co skłoniło ja aby sprawdzić drugą stronę auta i jak zauważyła te uszkodzenie na mokrym aucie. Dostałem informację że moja żona zaparkowała za blisko i dlatego sprawdziła, poinformowałem ja że to ona stanęła na linii i to ona źle zaparkowała a nie moja żona na co mi odpowiedziała że pierwsza tam parkowała i mogła stać na linii ¯_(ツ)_/¯.

Poinformowałem ją że zdjęcia które mi wysłała udowadniają o niewinności mojej żony i jeżeli chce to możemy spotkać się w tym samym miejscu ustawić samochody tak jak na zdjęciu i udowodnię jej że się myli. Pani powiedziała mi o braku czasu. Zaproponowałem jej więc aby udała się na policję bo ja płacić nie mam zamiaru i tak podobno ma zrobić.
Jak myślicie próba wyłudzenia paru stówek?
Pobierz Kamil32123 - #oszukujo #wyludzenia #motoryzacja 
Witam dosyć śmieszna sytuacja. Zadzw...
źródło: comment_1602591372COxVx9JYJbrwS5F4gHYmhJ.jpg
  • 62
@Kamil32123:

Pytania obowiązkowe do żony:

- w co #!$%@?ła drzwiami, że są obtłuczone
- jak wysiadła z samochodu mając tak mało miejsca jeśli nie otworzyła drzwi tak by dotknąć beemki.

Pytanie do właścicielki BMW:
- Na jakiej wysokości od ziemi znajduje się odprysk. (A później zmierz na jakiej wysokości jest w Corsie)

Pracowałem w ubezpieczalni i ta sytuacja to tak 50:50 bo te zjęcia niczego nie dowodzą. Kolega @aarahon: może
Wszystko spoko tylko do analizy dałeś BMW 5 a na zdjęciu jest BMW 3


@Kamil32123: nie mogłem znaleźć szkicu dla E91 xD ale wymiarami nie różnią się na korzyść 3.

druga sprawa czy szkice są w tej samej skali.


@Kamil32123: napisałem że w przybliżeniu. Udało mi się zachować proporcje na tyle ile pozwala w 3 minuty oszacować to kalkulator i paint.

Chciałem się spotkać z kobietą w tym miejscu i
Pobierz aarahon - > Wszystko spoko tylko do analizy dałeś BMW 5 a na zdjęciu jest BMW 3

@K...
źródło: comment_16026156261G7AL0FA6XyrH4JpXk5o3M.jpg
@Jin
-auto używane takie sprowadziłem.
-przy wysiadaniu pomagał jej teść bo akurat z nią jechał i mówił że trzymał drzwi.

Od rzekomej poszkodowanej nie dostanę informacji bo nie chciała się spotkać. Dała do wyboru zapłacenie albo policję. Wybrałem te drugie oczywiście.
@Kamil32123: @Krzemol: jak #!$%@? to zaparkowala zona opa, to ze zagrode narysowali nie oznacza, ze za wszelka cene masz sie wciskac. Czesto te miejsca sa tak waskie, ze normalny sedan sie nie miesci. Parkowac trzeba zachowujac przynajmniej pol metra, linie sa pogladowe na parkingach.
@HHHHHH na zdjęciu dalej widać toyotę która bezproblemowo mieści się w liniach. Jeżeli masz problem z zaparkowaniem w wyznaczonym miejscu to nie wiem kto dał ci uprawnia.

Linie są tylko poglądowe na parkingach dawno takiej głupoty nie czytałem. Może miejsca dla inwalidów to też są tylko takie informacyjne a parkować moze każdy?
-przy wysiadaniu pomagał jej teść bo akurat z nią jechał i mówił że trzymał drzwi.


@Kamil32123:

Meh. Może tak może nie.

Spróbuj jeszcze zapytać, na jakiej jest to wysokości - jak nie odpowie to niech się buja.
Z ciekawości - ile za to chciała?
@Jin do kwoty nie doszliśmy bo chciałem się spotkać i przypasować samochody. Odmówiła więc nie było dalszej rozmowy na temat pieniędzy. Myślę że 300-400zl by to kosztowało
@Kamil32123: polecam ci #!$%@?ąć się w łeb, parkujesz na zapałkę i pozwalasz pluć sobie w twarz bo jakiś pacan oznaczył na ścisk miejsca no jebnij się mocno w łeb. Nie wszystko opiera się o przepis i trzeba też mieć swój rozum, którego najwidoczniej ci brak.
@HHHHHH no tak idąc dalej twoim tokiem po #!$%@? masz być trzeźwy za kółkiem? Tylko dlatego że ktoś ustalił takie zasady?
Tok myślenia gimnazjalisty z napisem hwdp na bluzie. "Nie stosuje się do przepisów bo wiem lepiej"