Wpis z mikrobloga

@fenis: rozumiem Twój punkt widzenia.
Pozytywnie mnie zaskoczyłeś.
Z idei kolektywistycznych wyrosłem dawno temu. Też jestem zwolennikiem indywidualnego podejścia.

Jednak moim zdaniem problem leży w tym, że często jest tak, że osoby ciężko pracujące mają tak naprawdę gówno, kiedy w tym samym czasie: a) nieroby dostają pieniądze za nic, oraz b) cwaniacy bogacą się na krzywdzie i niewiedzy innych.
Nie o to chodzi, żeby podatnik płacił na kolesia co uciekł w