Wpis z mikrobloga

@nama: no nie wiedziałam jeszcze wczoraj że teść jest alkoholikiem, mojemu już dawno wyznaczyłam granice, może mnie odwiedzić tylko jak jest trzeźwy więc czasami i rok miałam spokój. A teraz tam się okazało że tak się źle dzieje od dawna tylko było ukrywane
@prawdabezfalszu: w sumie dzięki, ja to tak przeżywam bo dawne mechanizmy się od razu uruchamiają chociaż teraz nawet bezpośrednio mnie to nie dotyczy, ale muszę wspierać męża