Wpis z mikrobloga

@klokupk: parę razy w tygodniu to raczej dużo, biorąc pod uwagę, że pracuje się przeważnie 5 dni i tyle też razy jedzie się do pracy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@okuratnyczlowiek: To zależy gdzie pracujesz, czy musisz dojeżdżać do centrum albo w ogóle na przeciwległy koniec Wrocławia do pracy. Ja mieszkam od 5 lat i sobie chwalę, że wyprowadziłam się z miasta, teraz pracuję zdalnie i do miasta jeżdżę max raz w tygodniu ( ͡ ͜ʖ ͡)
@okuratnyczlowiek: szczerze mówiąc Lutynia to zadupie i zamieszkanie w mieszkaniu na zadupiu to w mojej opinii kompletnie nietrafiony pomysł. Mieszkanie tam ma dwie wady - po pierwsze wadą mieszkania jest obecność sąsiadów, a wadą Lutyni odległość. Wiadomo, że na dom w mieście (po 1 - własny dom, po 2 wszędzie blisko) ciężko sobie pozwolić finansowo, ale może lepiej pomyśleć o czymś co łączy wady i zalety czyli albo domek poza miastem,