Wpis z mikrobloga

Ostatnio czuję się przytłoczony, jakby zamknięty w czterech ścianach. Dzień w dzień ta sama rutyna i chyba już zupełnie straciłem kontrolę nad własnym życiem. Dlatego planuję pieszą wędrówkę na Hel. Plan jest prosty, biorę ze sobą namiot, wychodzę z domu i idę prosto przed siebie. Jak oceniacie moją trasę? Dam radę przejść ją w cztery dni?

PS. zabieram ze sobą jeszcze kolegę ale on jest z Gdyni więc to w sumie po drodze i nie muszę nadkładać drogi.

#kiciochpyta #pytanie #podroze #podrozujzwykopem #polska #morze #depresja #przegryw
Lake_Titikaka - Ostatnio czuję się przytłoczony, jakby zamknięty w czterech ścianach....

źródło: comment_1601988989bOVSvL01Yz2OaeC0XfpAyZ.jpg

Pobierz
  • 38
  • Odpowiedz
Jako harcerz w dawnych czasach, zdobywalem odznakę „Włóczykij”. Były 3 stopnie: 50km@12h, 75km@18h i ostatni 100km@24h. Głupio się spi o idzie jednocześnie. Pamietam ze dupa piekła mnie nieziemsko.
  • Odpowiedz
@Lake_Titikaka Fajny pomysł. Spokojnie dasz radę zrobić taką trasę w 20-24h. Jeżeli lubisz dużo łazić, pomyśl o jakiejś imprezie na orientację z PMNO. Za 1.5 tygodnia odbywa się Harpagan. Będę robił trasę 100km z mapą i kompasem po lasach. Świetna przygoda. Polecam
  • Odpowiedz
@voodoo3 teraz można się podobnie zmierzyć w imprezie na orientację. Jest wiele imprez w PL w formule 50km@12h lub 100km@24h, z mapą i kompasem. Fajna przygoda. Polecam
  • Odpowiedz
@Lake_Titikaka w dwa dni powinno się udać przy równym marszu. 48km na dzień to przy 12h wyjdzie średnio 4km na godzinę licząc bez przerw, z przerwami wiadomo że trzeba zwiększyć tempo. Przy trzech dniach to już tylko 32km na 12h więc poniżej 3km na godzinę a to już lajt totalny
  • Odpowiedz