Wpis z mikrobloga

#polskiedrogi #rower

Wołam @Singularity00 bo mi wmawiał że blokowałem czyjś ruchu, to mi powiedz kto kogo blokował

Dzban 1 widzi że zaraz ograniczenie do 30 km/h, jedzie samochód z naprzeciwka ale przecież musi mnie wyprzedzić na żyletki żeby potem blokować drogę, szybki na prostej, wolny na zakrętach.

Dzban 2 dojeżdżam sobie spokojnie do korka bo i tak dalej nie pojadę ale wiadomo janusz passat w taxi nie będzie jechać za rowerzystą, dziad zrównał się ze mną i zaczął spychać do krawężnika, aż musiałem się wypiąć i oprzeć ręką o jego rydwan żeby nie wyglebić, potem tak go cisnęło że zignorował ciągłą i podarł w siną dal

Dzban 3 Zwróćcie uwagę na znak ograniczenia prędkości na początku, oczywiście dzban nie będzie jechać 40 tylko trzeba #!$%@?ć, próbowałem potem mniej więcej jechać z jego prędkością ale 60 km/h na ograniczeniu do 40 było mało

Dane zaciągnięte z zegarka z gps i innych czujników
alteron - #polskiedrogi #rower 

Wołam @Singularity00 bo mi wmawiał że blokowałem c...
  • 57
@alteron: i jest tak jak myślałem przynajmniej w 1- o co ty się czepiasz? że ktoś nie ma ochoty za tobą się wlec? tacy jak ty to najgorszy typ pedalarzy jaki jest. Widzi, że wąsko, nie ma miejsca ale nie, on musi tym swoim rowerem tamować ruch. Może ten fiat nie jedzie szybko ale i tak szybciej niż ty.

2) jakie dopychanie? normalnie podjechał w swoim pasie. Jak ci było tak
@alteron: Standard na drogach, ale przecież to pedalarze nie potrafią jeździć. A tak w ogóle to mogłeś jechać po chodniku, a najlepiej to do lasu z tym rowerem. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Zmiana którą wrzuciłem w jazdę w tym sezonie - w dupie mam korek za sobą i to że kogoś blokuję - jadę tak jakbym miał jeszcze jednego kolarza po swojej prawej. Jak trzeba to i
@Wyrewolwerowanyrewolwer: mało dba o własne bezpiezczeństwo, mało przewiduje. Przykład z 1:40, gdzie sam prowokuje trochę sytuację. Omija nierówności z prawej strony tuż przy samej krawędzi i obok kraweżnika, nie zastanawiając się czy na pewno nie ma tam przeszkody i czy będzie w stanie to również ominąć. W tym czasie zostawia wystarczająco miejsca na wyprzedzenie.
Było trochę szczęscia, bo równie dobrze mógł wylądować z własnej winy pod kołami tego samochodu co go
@saul jeżdżę tą drogą tysięczny raz i znam każda nierownosc, chciałem być dobry i było pusto z naprzeciwka to zrobiłem osobie za mną miejsce żeby wyprzedził zanim się rozpędzę, cóż przeliczyłem się