Wpis z mikrobloga

Jutro mam pierwsze spotkanie/piwo z ludźmi z roku i chciałbym zrobić jak najlepsze wrażenie. Na samą myśl się stresuję i cały trzęsę. Obawiam się, że moje #!$%@? weźmie górę i wyczują we mnie przegrywa, czego wiadomo,że bym nie chciał. Przed tym spotkaniem będę żuć gumy cbd. Chcę stoczyć walkę z wewnętrznym spierdoxem wracając z tarczą lub na tarczy. Jakieś wskazówki, porady? Tagi jak widać.

#fobiaspoleczna #studia
#przegryw
  • 30
Na samą myśl się stresuję i cały trzęsę.


@Stettiner22: Polecam #filozofiaxd

Odkąd zacząłem wyznawać "xD" moje życie stało się spokojniejsze. Nie denerwuję się już prawie wcale, kiedy spotykają mnie sytuacje stresowe, myślę sobie xD i wszystko staje się prostsze.
Naprawdę polecam ten styl życia. Wcale nie robi ze mnie lenia tylko osobę które nie denerwuje się z dupy tak jak kiedyś.

Kolos? xD
Prezentacja przed w ch*j dużą grupą nieznajomych ludzi?
Jakieś wskazówki, porady?


@Stettiner22: nie idź xd.

Ja na swoje pierwsze "piwo" z ludźmi z roku poszedłem tylko dlatego, że w ekipie miałem kumpla, którego znałem przed sutdiami. Było momentami mocno żeżuncjowo i w gdyby nie to, że byłem wtedy normalniejszym człowiekiem i miałem #!$%@? na takie rzeczy, to by mi było głupio za parę zachowań xd. Dzisiaj bym nie poszedł i nic by to nie zmieniło, i tak sensownych relacji
o i to jest dobre podejscie, #!$%@?, wypijesz sobie piwko jak bedzie #!$%@? to nara


@mmmmmmmmmmmmmm: czyli strata czasu. Może to przychodzi z wiekiem (pierwszy rok studiów to ile, 19-20 lat?), może z doświadczeniem, ale po prostu na pewnym etapie życia człowiek wie, jakich efektów się spodziewać po pewnych działaniach, szczególnie znając swój charakter i podejście do ludzi. Wiedząc, że jest znerwicowany, prędzej czy później (o ile nie rozwiąże swoich problemów
@RudaBrona: @mieszkamzmamusia: @BaRi: @Mescuda: @mmmmmmmmmmmmmm: @Slavcel: @BrockLanders: więc tak, były dwa spotkania po około 1 godzinę. Jedno w plenerze, nad wodą o godz 17 gdzie wypiłem 1 piwo z żabki i było bardzo fajnie. Pogadałem z kilkoma osobami, z jednym chłopakiem trochę dłużej. Drugie w pubie, na które przyszedłem o 20:30, a trwało od 19. Pogadałem z tymi, koło których siedziałem, ale ogólnie zamułka, nudziłem