@kamil150794: Pracujesz gdzie chcesz po swiadomej decyzji, robisz co chcesz, ruchasz, jestes w zwiazku, grasz na kompie, melanzujesz, podrozujesz, nikt Ci niczego nie zabrania etc etc
@pi73r: Absurd. Te wszystkie rzeczy masz, jeśli miałeś je wcześniej. Po 25 roku nie prostuje się morda (ruchanie), nie staję się lubianym (znajomi), a jedyna rozrywka (gry) przestaje cieszyć.
Przeciez fajne zycie sie zaczyna dopiero w tym wieku.
@pi73r: Fajne życie się zaczyna koło 19-tki; z tym 25.rokiem życia bym nie przesadzał - skończone liceum, studia ( które rodzice ci najczęściej częściowo finansują ), możliwość "mienia" wyebane na rodziców w wielu aspektach, spotykanie się z różowymi, wyjazdy bez konieczności zgody rodziców... Obecnie mam 21 lat i zacząłem żyć de facto dopiero w wieku tych 19 lat.
@kamil150794: charakter sie ksztaltuje. Ladna buzke mialem zawsze ladna, ale szczyt powodzenia u mnie to wlasnie 25+. Wszystko zalezy od dawkowania. Ja np. rok temu totalnie olalem gierki bo juz mnie dluzej nudzily, a teraz (28 lat) gram jak glupi :D
p0lka idzie na policję, bo gość śmiał odwołać spotkanie i usunąć parę w dniu spotkania xDDDDD Niech jej ktoś powie, że gdyby to było karane to Tinder byłby w połowie pusty xD
#przegryw
Komentarz usunięty przez autora
xD
Przeciez fajne zycie sie zaczyna dopiero w tym wieku.
Pracujesz gdzie chcesz po swiadomej decyzji, robisz co chcesz, ruchasz, jestes w zwiazku, grasz na kompie, melanzujesz, podrozujesz, nikt Ci niczego nie zabrania etc etc
@pi73r: Fajne życie się zaczyna koło 19-tki; z tym 25.rokiem życia bym nie przesadzał - skończone liceum, studia ( które rodzice ci najczęściej częściowo finansują ), możliwość "mienia" wyebane na rodziców w wielu aspektach, spotykanie się z różowymi, wyjazdy bez konieczności zgody rodziców... Obecnie mam 21 lat i zacząłem żyć de facto dopiero w wieku tych 19 lat.