Wpis z mikrobloga

@Zielony_Pio mhm, taka wiedza wcale nie jest potrzebna! A potem mamy wysyp nastolatek w ciąży, które myślały, że seks przerywany to metoda antykoncepcji, w preejakulacie nie ma plemników, a zresztą to jak pójdziesz się podmyć po stosunku to plemniki wylecą z pochwy :)

Taka nauka o antykoncepcji, świadomości seksualnej, inicjacji i ogólnie o współżyciu jest ważniejsza niż sinus i logarytmy czy umiejscowienie jezior w Europie. Krytykujesz że w UK nie dało to
@Nutellowa ja w ogóle wdz miałam w podstawówce i gimnazjum, i zapamiętałam to tak - w podstawówce nauka o miesiączce, dojrzewaniu, strefa seksualności była ograniczona do dwóch? lekcji z samymi dziewczynami, na których babeczka puściła film animowany o seksie. Jak myślisz, co z tego załapałyśmy? Bo jak pamiętam to tylko to, że rysunki i animacje były śmieszne, typowa reakcja dla 12 latków ;)
Gimnazjum - wdz tylko w drugiej klasie, 3/4 osób
No i ...antykoncepcja musi być w obowiązkowym programie ? Niby czemu ?


Bo jest to ważna wiedza do prawidłowego funkcjonowania w społeczeństwie.

Są ważniejsze rzeczy do nauki.


@Zielony_Pio: Na przykład wykucie na pamięć, z jakich części składa się neuron, albo rodzajów plechy porostów.

A tego typu ,,wiedza'' czy ,,nauka'' na nic się nie zdaje, co pokazuje sytuacja w UK. Gdzie mają intensywne nauki a i tak nastolatki ciążą na potęgę


@
@harpiowata: Matka mojej znajomej kilka lat temu (teraz to nie wiem, bo nie miałem z nią od pewnego czasu kontaktu) uczyła biologii w jakimś gimnazjum. Zdaniem jej uczniów, najskuteczniejszą metodą antykoncepcji był seks analny.
Pomysłową mamy młodzież, choć zastanawia mnie, skąd czerpie wiedzę o życiu płciowym człowieka, skoro takie koncepcje się pojawiają.
@Mr_Hand_of_Fate no niestety... tak samo jak przekonanie, że właśnie stosunek przerywany to metoda antykoncepcji ;) Gorsze od niedoświadczonych i głupich nastolatków są moim zdaniem rodzice - tacy, którzy robią z seksu zakazany owoc, nie poruszają w ogóle tego tematu, udają że nie istnieje, a dzieci na tym cierpią. Potem jakieś urojone teorie zaczynają krążyć wśród młodzieży, w ich gronie, i tak powiela się wiele mitów. W internecie wiedzę też nie zawsze zdobędą