Grę rozpocząłem jako Hrabia posiadający tylko kawałek wielkopolski wraz z Poznaniem w roku 1066. Gram bez modów.
Aktualnie mam rok 1256
Pierwszym założeniem mojej gry było zdobycie tylko królestwa Polski.
Parę razy dżuma krzyżowała mi plany
Kolejna historyjka z CK3
Odłączyłem się jako poprzedni władca krótko przed śmiercią od królestwa Polski bo nakładał na mnie król zbyt duże podatki i skutecznie podbierał chłopstwo do Armii. Zrobiłem to przy pomocy królestwa Francji.
Następną drogą było uzurpowanie(opcja Usurpe na mapie księstw) sobie drogi do kolejnych księstw, tak przejąłem Kujawy i Mazowsze. Król był słaby wiec z pomocą papieża mogłem walczyć o koronę, którą zdobyłem na początku władztwa Bożydara. Poprzedni król jako, że miał prawa do Białorusi został tam królem i odłączył te ziemie od korony, wiec za cel obrałem sobie zniszczenie go co mi się udało. Nie ma pieniędzy, sojuszy i armii. Wcześniej gdy jeszcze Białoruś liczyła się na mapie w to w wojnie o Mińsk udało mi się go pojmać. W zamian za wypuszczenie odebrałem mu roszczenia do tronu polskiego. Jego następcy nic prawie nie zostało. Niestety wyhodowałem sobie przez to Ruś, która odzyskuje potęgę ale w zanadrzu mam wojnę religijną z nimi - więc mam nadzieję, że ich trochę przyhamuję.
Opanowałem też zbuntowanych wasali poprzedniego władcy wprowadzając władzę na poziomie 3/4 co pozwala napełniać skarbiec i tworzyć większe armie. Niestety tak wysoki autorytaryzm powoduje, że następca będzie musiał umocnić władzę przy pomocy walki, ale w zamian nasi wasale i książęta nie uciekają wraz z ziemią do ościennych państw co zdarzyło mi się raz. Zostawiam następcy sojusze z Francją, Węgrami i Niemcami - więc nie podnosząc nawet Armii sojusznicy pokonają buntowników a długie posiedzenie w kazamatach ostudzi ich głowy i chęć do buntu. Ufundowałem świętemu przymierzu miasto Wronki a w zamian mogę ich za darmo używać do wojen religijnych tj dodatkowe 1500 chłopa.
W aktualnym momencie jak ze zdjęcia gdy podnoszę całą Armię w jednym miejscu to jest tego ponad 20k. Przytemperowałem po drodzę samodzielnie Wielką Brytanię, która próbowała mieszać na moich ziemiach.
Osadziłem na Tronie w Jerozolimie kolejną siostrę po zwycięskiej krucjacie, ale szybko została obalona przez lokalnych szejków. Aktualnie jest księżniczką u wasala Bizancjum.
Jedyną rzeczą z jaką mam problem to osadzanie rodziny jako władców innych państw. Maksymalnie są książętami, ale popracuję jeszcze nad żeniaczką.
Plany na pózniej. Po zajęciu Rusi i Białorusi i podbiciu pomniejszych rozdrobnionych księstw mam zamiar zając się trochę imperium Seldżuków, bo jest ogromne w mojej grze. Na szczęście aktualnie to kolos na glinianych nogach - nie mający póki co pieniędzy, ale mają parę sojuszy i mogą powołać 13k armii.
Wszystkie podbite ziemie konwertuję na Katolicyzm i wprowadzam polską kulturę. Pozwala to mieć pełna kontrolę nad prowincjami.
Intratnych wrogów pojmanych w bitwach rekrutuje do swojego dworu.
Ziemie należące do mnie po prawej to książeta, którzy po przejęciu tronu zostali ze mną.
@obersturmbaufuhrer jest też krótszy mój pierwszy wpis jak to jedna z sióstr mojego władcy została królowa Jerozolimy. Zmieniła wiarę i męża oraz wprowadziła Sułtanat co doprowadziło do 2 krucjaty :D
@Gartarr: kurde, bo mam ck2 z humbla, niestety nigdy nie miałem tych 30h by pojąć podstawy, a co do gry paradoxu to życie nauczyło że lepiej poczekać z rok po wydaniu ;)
@wacek_1984: jest w game passie, chyba 30 zł za miesiąc i masz dostęp do CK3 i wielu innych gier. Dość dobry wybór, zważywszy na to że pewnie więcej niż miesiąc w to nie pograsz bo ci się znudzi xD
Aktualnie mam rok 1256
Pierwszym założeniem mojej gry było zdobycie tylko królestwa Polski.
Parę razy dżuma krzyżowała mi plany
Kolejna historyjka z CK3
Odłączyłem się jako poprzedni władca krótko przed śmiercią od królestwa Polski bo nakładał na mnie król zbyt duże podatki i skutecznie podbierał chłopstwo do Armii. Zrobiłem to przy pomocy królestwa Francji.
Następną drogą było uzurpowanie(opcja Usurpe na mapie księstw) sobie drogi do kolejnych księstw, tak przejąłem Kujawy i Mazowsze. Król był słaby wiec z pomocą papieża mogłem walczyć o koronę, którą zdobyłem na początku władztwa Bożydara.
Poprzedni król jako, że miał prawa do Białorusi został tam królem i odłączył te ziemie od korony, wiec za cel obrałem sobie zniszczenie go co mi się udało. Nie ma pieniędzy, sojuszy i armii. Wcześniej gdy jeszcze Białoruś liczyła się na mapie w
to w wojnie o Mińsk udało mi się go pojmać. W zamian za wypuszczenie odebrałem mu roszczenia do tronu polskiego. Jego następcy nic prawie nie zostało.
Niestety wyhodowałem sobie przez to Ruś, która odzyskuje potęgę ale w zanadrzu mam wojnę religijną z nimi - więc mam nadzieję, że ich trochę przyhamuję.
Opanowałem też zbuntowanych wasali poprzedniego władcy wprowadzając władzę na poziomie 3/4 co pozwala napełniać skarbiec i tworzyć większe armie. Niestety tak wysoki autorytaryzm powoduje, że następca będzie musiał umocnić władzę przy pomocy walki, ale w zamian nasi wasale i książęta nie uciekają wraz z ziemią do ościennych państw co zdarzyło mi się raz. Zostawiam następcy sojusze z Francją, Węgrami i Niemcami - więc nie podnosząc nawet Armii sojusznicy pokonają buntowników a długie posiedzenie w kazamatach ostudzi ich głowy i chęć do buntu. Ufundowałem świętemu przymierzu miasto Wronki a w zamian mogę ich za darmo używać do wojen religijnych tj dodatkowe 1500 chłopa.
W aktualnym momencie jak ze zdjęcia gdy podnoszę całą Armię w jednym miejscu to jest tego ponad 20k.
Przytemperowałem po drodzę samodzielnie Wielką Brytanię, która próbowała mieszać na moich ziemiach.
Osadziłem na Tronie w Jerozolimie kolejną siostrę po zwycięskiej krucjacie, ale szybko została obalona przez lokalnych szejków. Aktualnie jest księżniczką u wasala Bizancjum.
Jedyną rzeczą z jaką mam problem to osadzanie rodziny jako władców innych państw. Maksymalnie są książętami, ale popracuję jeszcze nad żeniaczką.
Plany na pózniej.
Po zajęciu Rusi i Białorusi i podbiciu pomniejszych rozdrobnionych księstw mam zamiar zając się trochę imperium Seldżuków, bo jest ogromne w mojej grze. Na szczęście aktualnie to kolos na glinianych nogach - nie mający póki co pieniędzy, ale mają parę sojuszy i mogą powołać 13k armii.
Wszystkie podbite ziemie konwertuję na Katolicyzm i wprowadzam polską kulturę. Pozwala to mieć pełna kontrolę nad prowincjami.
Intratnych wrogów pojmanych w bitwach rekrutuje do swojego dworu.
Ziemie należące do mnie po prawej to książeta, którzy po przejęciu tronu zostali ze mną.
#ck3 #gry #strategie
Razem z Węgrami i Francja pewno bym wygrał krucjatę bez problemu.
Francja powołuje 15k a Węgry 10k
Komentarz usunięty przez autora
@obersturmbaufuhrer sprawdzić czy pójdzie możesz mając game pass, aktualnie ck3 w nim jest :)