[ziel0ny]

#depresja macie tak że nie wiecie co napisać ale chcecie cokolwiek napisać byle was tylko ktoś zauważył i może coś napisał pomimo tego że nienawidzicie ludzi, to właśnie taki wpis. Tak jestem p------y

[boltzman]

@ziel0ny: mam tak nie tylko z pisaniem.

[isthatyouorme]

@ziel0ny przestałem czytać w połowie, ale jeśli mogę pomóc to łap komentarz i plusika

[Anoniemamowy]

@ziel0ny: depresji nie mam, ale chyba każdy czasem potrzebuje odrobiny atencji. W takim razie mojej już trochę dostałeś, 3maj się Mirek

[nalesnik_po_meksykansku]

@ziel0ny: będzie dobrze, trzymaj się tam

[stooley32]

@ziel0ny:
będzie

[WiktorekS]

@ziel0ny: w skrocie chcesz atencji, ale kloci sie to z definicja depresji, ktora sam sobie zdiagnozowales (i do ktorej dorobiles otoczke elitarnosci). Nie potrafisz zrezygnowac ani z atencji, ani z depresji, postanowiles wiec polaczyc to w, hehe, paradoks. Jestem tak bardzo za ze az, hehe, przeciw.

[dlaczegoplaczesz]

@ziel0ny: dasz radę byczku <3

[BotRekrutacyjny]

@ziel0ny: możesz do mamy napisać

[f.....y]

@ziel0ny: wczoraj tak miałam to wrzuciłam zdjęcie jakiegoś ciała z google i przez jakiś czas miałam powiadomienia i już spokojniejsza jestem

[AerodynamiC]

@ziel0ny nie jesteś p------y, jak każdy człowiek posiadasz głęboką potrzebę akceptacji, rozmowa jest jednym z czynników, która zaspokaja tą potrzebę.

[bukimi]

@krzy_siek: Tylko nie do pubu/baru... Społecznie najlepiej rozruszać się w grupie wspólnych zainteresowań. Grasz w planszówka - szukasz gdzie grają w okolicy, lubisz grać w World of Tanks - umawiasz się na jakimś Discordzie na wspólny pluton / klan i rozmawiasz przez TeamSpeak. Albo sport, kurs, miejsce gdzie można spotkać tylko nowe nieznane osoby.

[ScarySlender]

@ziel0ny najbardziej depresja thing jaką słyszałem

[ziel0ny]

@krzy_siek: nie polubi mnie, nie będę jej zawracal głowy

[ziel0ny]

@WiktorekS: no ciekawą sobie historie wymyśliłeś

[WiktorekS]

@ziel0ny: no albo masz depresje, ale lakniesz atencji. Te dwa pojecia sie nie lacza

[ziel0ny]

@WiktorekS: no to musisz się trochę douczyc albo nie wypowiadać na temat o którym nie masz pojęcia

[WiktorekS]

@ziel0ny: tak sie sklada ze w rodzinie od strony mamy jest sporo osob z genetycznie dziedziczonymi zaburzeniami afektywnymi.

W momentach depresji potrafia po pare dni nie wychodzic z lozka. I to nie lezec z tekefonem, tylko lezec i patrzec w sufit, czasami odlac sie pod siebie. Na jakakolwiek probe zwrocenia na nich uwagi reaguja agresja.

Wrzuc chociaz jeden artykul mowiacy ze osobom chorym na depresje brakuje atencji.

[ziel0ny]

@WiktorekS: Dobrze tak jestem kompletnie zdrowy, możesz juz sobie iść i napawać sie zwycięstwem

[WiktorekS]

@ziel0ny: przed chwila odsylales mnie do ksiazek (konkretnie do doedukowania sie). Wrzuc wiec jakies materialy laczace depresje z potrzeba atencji.

A jak takoch nie znajdziesz, to moze warto zastanowic sie nad soba? Moze to nie depresja a zwykle s----------e? (depresji bez leczenia nie pokonasz, s----------e mozesz)

[ziel0ny]

@WiktorekS: Jeszcze ci mało, dajże mi już spokój