Wpis z mikrobloga

Robi się coraz ciekawiej. Standardowy raport weekendowy z życia obok krótkiego najmu. Co wczoraj? Nic. 1 w nocy chichoty i pogawędki, 3 w nocy dyskusja na balkonie, standardowe darcie ryja na ulicy. Ale co mamy dzisiaj?
O ja pierd#le. Załadowało się dwóch typów, z wrzaskiem, z jebnięciem drzwiami takim że tynk poleciał.
To było o 21:30. Potem wyszli i wrócili w większej ekipie, ponownie tynk poleciał, butelki, kur#y i inne przekleństwa. To się zaczęło punkt 22. A teraz właśnie rozmawiali wrzaskiem pod windą o jakiś milionerach, odpalaniu ludzi, łamaniu w czterech itd. Zjechali, wjechali a ze sobą przyprowadzili 3 panienki.
No i tak nie wiem co robić za bardzo, bo się cykam na policję tą "gangsterkę" zgłosić.
Obecnie sporadycznie się drą, stukają obcasami i leci muza.

Zapowiada się głośna noc, zapewne wyjdą na miasto, wrócą waląc drzwiami i drąc ryja w środku nocy.

#airbnbtorak #bookingcomtorak #wynajemkrotkoterminowytorak #wynajemkrotkoterminowy #bookingcom #wynajem #turystyka #zaklocanieciszynocnej #zaklocaniespokoju #warszawa
#airbnbtorak
  • 5
  • Odpowiedz
@Jasak:
Zgłaszaj. Jeszcze lepiej daj zgłosić kobiecie, niech naściemnia, że jest samotna i się boi o życie.
Nie mogę powiedzieć jak jest w innych częściach kraju, ale na mojej wsi policja wyraźnie dyskryminuje facetów, reagując na takie zgłoszenia dużo rzadziej niż na zgłoszenia od kobiet. Pewnie uważają, że sami musimy sobie radzić z wszelkimi przeciwnościami losu.
  • Odpowiedz
@JesterRaiin: wezwałem, teraz za ścianą słyszę "Jakie #!$%@? ja #!$%@?ę". Jest gorzej niż było, a policję KOMPLETNIE OLALI. Policja ich upomniała, a w tym samym czasie ta ekipa darła ryja. I dalej drze ryja, nawet gorzej. Kompletnie nic nie mogę zrobić O_O
Nawet dokumentu nie dali, tylko chyba pesel podał. A jeden z typów sobie przeszedł obok policjantów i "To sobie Panowie pogadają i kolegę wskazał".
Mamy 00:11, a Ci drą
  • Odpowiedz
@Jasak:
Dzwoń do skutku, za którymś razem im się znudzi przyjeżdżanie.
I tak nie pośpisz, więc co ci szkodzi?
Jesteś obywatelem, płacisz podatki, podobno obowiązuje tu prawo, więc niech funkcjonariusze prawa wykonają swoją pracę - należy ci się.

Mi się kiedyś zdarzyło 3razy zadzwonić, za ostatnim razem to już ci panowie w czarnych dresach i 2m wzrostu przyjechali i się skończyło babci sranie po nocy.
  • Odpowiedz
@Jasak: Kurła tak czytam te Twoje opowieści i czy ludzie serio to takie dzbany? Ja jak biorę coś w Airbnb to mieszkanie hosta traktuje w pewnym sensie jak swoje i tak w nim przebywam a nie kuźwa nie wiadomo co #!$%@?....
  • Odpowiedz
@gokish: krótko odpowiem TAK. Jedna noc piatek-sobota czy sobota-niedziela to zawsze impreza. Zawsze ten sam schemat, jedna osoba wynajmuje więc właściciel myśli że będzie spokój a zlatuje się do 6 osób. Wszyscy mają lokal kompletnie w dupie, zostawiają syf i często go demolują. Części wspólne w bloku? Obrzygane, potłuczone butelki, syf i malaria. Co można zrobić? Ano nic, bo nawet policja niektórych nie utemperuje.
  • Odpowiedz