Wpis z mikrobloga

Mój kuzyn ma żonę i dziecko. Pracuje on w Niemczech od poniedziałku do czwartku i co tydzień wraca do kraju do żony i dziecka. Dziecko lvl 5 z ADHD. Żona hurwa z mentalnością księżniczki. Sytuacja wyglada tak, ze on wraca z pracy fizycznej w Niemczech i opiekuje się sam dzieckiem do niedzieli, a żona ma w------e i chodzi sobie na ploteczki do koleżanek, albo ogląda netflixa. Ona nie pracuje bo jak uważa, „dziecko ja przez 4 dni strasznie meczy i nie ma siły na nic innego. K---a zaprowadza dziecko do przedszkola, a sama wraca do domu i idzie spać. Dom w ogole nie jest posprzątany, tylko kuzyn zawsze jak wróci to musi posprzątać. Widać, ze jest zmęczony życiem, bo ma 28 lat a z wyglądu dobija 40. Tak mnie w-----a ta jego żona, ze jak ja widzę to muszę się hamować żeby nie przyjęła mewy na pyska. Jego tez ta sytuacja meczy, ale nic jej nie powie, bo jak stwierdził „dla dobra dziecka zostaje i dla swojego dobra bo nie chce byc sam” xDDD. Apel do facetów, przestańcie się poniżać, bo to aż wstyd. Gdybym był na jego miejscu go bym się wstydził spojrzeć w oczy innym.
#zwiazki #logikarozowychpaskow no i w sumie trochę #przegryw z niego i #betabankomat
  • 61
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 2
@welin no może. A może po prostu jest typowym karyńskiem, księżniczką, której rodzice niczego nie nauczyli. Pewnie nie umie sprzątać, prać, gotować, pracować. Ale umie za to konsumować seriale jeden za drugim, chodzić na ploteczki i na kawkę, a pewnie jedyną jej aktywnością ruchową było wychodzenie z wózkiem na spacer, ale pewnie i to się skończyło, bo dzieciak lvl 5 więc madka niedługo zacznie go wypuszczac samopas, żeby bawił się pod
  • Odpowiedz
@ziuaxa: nie dowie się tego dopóki nie pójdzie do odpowiedniego lekarza i nie dostanie leków. Może się okazać, że jej zachowanie zmieni się tak diametralnie, że mąż jej nie pozna. Nie wykluczam, że jest leniwą roszczeniową bułą, ale dopóki jest nadzieja, że to zwykłe zaburzenie, można uratować małżeństwo, a nawet rodzinę, bo dopiero ogarnięty rodzic będzie potrafił wprowadzić zasady i rutynę, która jest niezbędna w wychowaniu dziecka z ADHD. Nawet
  • Odpowiedz
@JavierDaY: jak dla mnie to ty jątrzysz w tym związku, a nie masz pojęcia o wychowaniu dziecka z ADHD, ile to kosztuje energii i czasu. Nikt starając się o dziecko nie spodziewa się takich rzeczy ale jak już się zdarzają to odpowiedzialność leży na obojgu rodzicach. To nie jest normalne grzeczne dziecko, to praca 24/7, ćwiczenia nad poprawą jego stanu, nieustanne bycie pod presją, w strachu czy dziecko czegoś nie odwali za chwilę czy nie wbiegnie na drogę czy kogoś nie skrzywdzi, to wrzaski, wieczny bałagan, uszkodzenia ciała i rzeczy. Jak widzę dziecko ADHD znajomych to po pół godziny mam ochotę je zabić, a co dopiero bycie zakładnikiem takiego dziecka przez cały tydzień. Dla jednej osoby to może być za dużo, nic dziwnego że ma kobieta ma dość. Rozwiązaniem ich problemów byłoby znalezienie pracy w Polsce przez twoje kolegę i równy podział opieki nad dzieckiem, może wtedy udałoby jej się znaleźć pracę. Poczytaj sobie coś o rodzicielstwie przy ADHD:
„Od początku był niespokojny, nie mógł usiedzieć w wózku. Musieliśmy go brać na ręce i kołysać, bo płakał. Jednak prawdziwe problemy zaczęły się, kiedy nauczył się chodzić. Biegał po wszystkich murkach, wdrapywał się na każdy płotek, w sklepach wspinał się na półki. Wystarczyło, że puściłam jego rączkę, a od razu biegł z krzykiem przed siebie. Nie patrzył, czy ktoś idzie, jakby zawsze miał pierwszeństwo. Na spacerach musiałam mieć oczy dookoła głowy, bo uciekał. Nieważne, czy byliśmy w parku, czy na ruchliwej ulicy. Bałam się, że wpadnie pod samochód albo pod rower. Nie zatrzymywał się przed przejściem dla pieszych. W połowie pasów przypominał sobie, że wypadałoby sprawdzić, czy coś nie jedzie.

Nie wiedziałam, co mam robić. Trzymałam go na szelkach, bo nie potrafił chodzić za rękę. Ludzie oglądali się za nami na ulicy: „Patrzcie, matka uwiązała dziecko na smyczy”.

Odkąd pamiętam, Piotrek był wybuchowy. Gdy tylko coś szło nie po jego myśli, zaraz płakał i wpadał w histerię. Myślałam, że zachowuje się w ten sposób, bo jest jedynakiem, pierwszym, wytęsknionym dzieckiem. Że buntuje się, kiedy stawiam mu granicę. Próbowałam to ignorować, liczyłam, że z tego wyrośnie, ale ataki wściekłości, zamiast słabnąć, tylko
  • Odpowiedz
Rozwiązaniem ich problemów byłoby znalezienie pracy w Polsce przez twoje kolegę i równy podział opieki nad dzieckiem, może wtedy udałoby jej się znaleźć pracę. Poczytaj sobie coś o rodzicielstwie przy ADHD:


@oszty: "udałoby jej się znaleźć pracę" xd przecież on po to pracuje za granicą żeby ona nie musiała, a na 99% nie chce jej się pracować.
  • Odpowiedz
@JavierDaY: @welin: nieco inna (?) sytuacja. Moja kuzynka była i jest piękną kobietą. Przez długi czas była również bardzo ogarnięta życiowo. Ukończyła stomatologię, odłożyła na gabinet stomatologiczny. Wyszła za mąż za zaradnego i bardzo fajnego faceta. Urodziła zdrowego i fajnego chłopaka. W czasie urlopu zaangażowała się w media społecznościowe i #instagram Najpierw całymi dniami zaczęła obserwować jakieś internetowe gwiazdki z USA, potem sama zaczęła uważać się
  • Odpowiedz
@Dykto13: No w ogóle każda decyzje jednej kobiety reszta kobiet usprawiedliwia zawsze jakimś zaburzeniem. XD


@JavierDaY: Ja mam jedno dla wszystkich - n----------e mozgowe.
W Azji czy na wschodzie jakos nie ma ADD, ADHD, depresji i tym podobnych. Chata ogarniete, dzieci ogarniete, praca jest.
  • Odpowiedz
  • 0
@oszty: A czyli on ma znaleźć prace gorzej płatna w Polsce i podział obowiązków a ona będzie ładnie pachnieć i leżeć? Ona nie nadaje się do pracy żadnej, to damulka która uważa, ze wszystko jej się należy. Jakoś rodziny potrafią sobie radzić z dzieckiem z ADHD, u mnie w dzieciństwie tez podejrzewali ADHD i jakoś rodzice mogli sobie dać radę, mając 3 gowniakow w podobnym wieku i mocno energicznych. Miałem
  • Odpowiedz
dla dobra dziecka zostaje i dla swojego dobra bo nie chce byc sam” xDDD


@JavierDaY: głównie dlatego, bo jakby się próbował rozwieść to by zabrała 50% majątku, mieszkanie i utrudniała spotkanie z dzieckiem i je sama zaniedbywała ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ale c--j k---a piekło kobiet
  • Odpowiedz