Aktywne Wpisy
KingaM +95
Byłam na świniobiciu i tęsknie za tym klimatem, jako dzieciak, pamiętam to jeszcze z czasów przedunijnych, kiedy można było na legalu ubić świniaka. Upalny letni dzień na gospodarce. Tucznik został zaklinowany w dwie stare stalowe kraty od klatki dla świniaków i oczywiście kwiczał w niebogłosy, bo czuł, co się święci. Wujo ciapnął mu gardło, a krew łapali do garnka na kaszankę. Potem było oparzanie martwego świniaka i skrobanie. Najdłużej trwało patroszenie i
belfegorrrr +104
#sasiedzi nie wiedziałem, że powoduje wzajemną dezorganizację parkując na ogólnodostępnym miejscu na parkingu wspólnoty xd
Lockdown w marcu/kwietniu spowodował drastyczny spadek liczby chorych na grypę i grypopodobne a potem nieznany w historii i na świecie ewenement sprawił że w środku lata zaczęła nam rosnąć liczba chorych na grypę i już doszła do poziomu, który mam zazwyczaj w pierwszym tygodniu września.
Na półkuli południowej nie było sezonu grypowego. Obostrzenia przeciwko koronawirusowi praktycznie wyeliminowały rozprzestrzenianie się wirusa grypy. W USA też notuje się ułamek tego co zwykle mieli latem.
Obostrzenia są zbyt słabe i nie działają wystarczająco albo COVID-19 jest wpisywany do tabelki z grypą z braku odpowiedniego testowaniaa sytuacja wymyka się nam spod kontroli.
Teraz w dodatku ministerstwo zdrowia ubezwłasnowolniło sanepid, a lekarze rodzinni nie mogą kierować na testy w większości chorych na SARS-CoV-2 bo mało kto ma komplet objawów. Nikt nie będzie covidowca zapraszał do przychodni tylko wpisze grypę.
Przestaliśmy testować i udajemy, ze problem zniknął.
Okres wakacyjny był idealnym momentem aby zdławić epidemię -wystarczyło wykorzystąć już wtedy POZ-y, kierować każdego z objawami grypopodobnymi na testy. Ucywilizować kwarantanne i odbudować zachowanie społeczne.
POZ mogły wesprzeć sanepid już od czerwca/lipca bo zdolności testowania były wystarczające i nie było sensu reglamentowania dostępu do laboratoriów. Teraz boją się włączenia na pełną skalę do walki z epidemią lekarzy rodzinnych bo w sezonie grypowym zatkają system jak każdego z kaszlem na test wyślą.
#koronawirus #medycyna #bekazpisu #zdrowie
Komentarz usunięty przez autora
@Trafas: Sprawdzisz bez testów? W statystkach zgonów?
@ZapomnialWieprzJakProsiakiemByl: jak zachorowań na grypę będzie 2-3x tyle co zwykle to wiadomo, że coś jest nie tak.
https://www.bbc.com/news/world-middle-east-54091894
Mam wrażenie, że w razie wtopy wystarczyłoby wprowadzić pracę zdalną, zamknąć knajpy/kościoły i ograniczyć liczbę gości na weselach itp aby wyhamować epidemię. Wyhamować ale na zbicie liczby zarażeń nie ma co liczyć.
@KubaGrom: Dlatego boję się, ze te grypopodobne to COVID-19, bo jakoś nie