Bożena z mojej pracy ma dwóch synów. Jeden to złote dziecko, szkoła muzyczna, zabawny, dowcipny. Ale jest gruby, to co chwilę mu dogaduje, że musi schudnąć. Drugie dziecko zyje w cieniu tego drugiego, są wymagania, pochwał brak. Ten drugi dzieciak Bożeny od poniedziałku rano wymiotuje. Oczywiście jest "hurr durr kartkufke z angielskiego ma, symulant jeden", "pewnie na komputerze chce grać cały dzień, leń jeden", "wczoraj po szkole normalnie jadł i się zachowywał". Dzisiaj puścił pawia na łóżko. To jej delikatnie zwracamy uwagę, że może ma problemy w szkole, może ktoś mu dokucza i wymiotuje ze stresu. - ale on ma kolegów, raczej to niemozliwe, ale porozmawiam z nauczycielką. - Bożena, ale pogadaj z dzieckiem najpierw, to chyba ono wie najlepiej co mu jest. - no może... Muszę pierwszemu dziecku buty kupić, conversy są na zalando.
@demoniczna_purchawka: Zawsze któreś jest bardziej faworyzowane. Ja tak miałem z bratem, a teraz sytuacja sie odwróciła. Tylko, ze dziecko w pewnym momencie zaczyna mieć to w dupie
@na100pomyslow1wypali był właśnie u lekarza i stwierdził niestrawność (⌐͡■͜ʖ͡■) tylko dziwne, że rano była niestrawność a po południu wszystko było ok. Tak od poniedziałku.
o byli tymi faworyzowanymi albo tymi którzy cierpieli przez to że mama ich nie kocha.
Mial ktoś tak że był na równo z rodzeństwem traktowany ? (I tak żeby rodzeństwo też to potwierdziło ( ͡°͜ʖ͡°) )
@buhubuhu: Nigdy nie byłem ani lepiej ani gorzej traktowany. Wiadomo, że czasami rodzice rodzeństwu więcej uwagi poświęcali ale jeżeli tak było to wynikało z potrzeby (problemy, choroby itp.). Nie
@demoniczna_purchawka: #!$%@? ludzie tak mają, coś im się ubzdura w #!$%@? łbie i nagle jedno dziecko jest złote i wspaniałe, a drugie to czarna owca. Nie wiem czemu tak robią, może ich rodzice tak robili i powtarzają, taki cykl #!$%@?. Ponoć takie relacje z dziećmi tworzą ludzie z narcystycznym zaburzeniem osobowości.
czemu te #!$%@? muszą wywozić śmieci o piątej czterdzieści #!$%@? pięć? zbudowali najgłośniejszą śmieciarkę świata i musieli się pochwalić? #!$%@? mać w tym kraju nie da się żyć
To jej delikatnie zwracamy uwagę, że może ma problemy w szkole, może ktoś mu dokucza i wymiotuje ze stresu.
- ale on ma kolegów, raczej to niemozliwe, ale porozmawiam z nauczycielką.
- Bożena, ale pogadaj z dzieckiem najpierw, to chyba ono wie najlepiej co mu jest.
- no może... Muszę pierwszemu dziecku buty kupić, conversy są na zalando.
#!$%@?ć takich rodziców XD
#patologiazmiasta #truestory #pracbaza
@demoniczna_purchawka: drugie dziecko żyje w swoim własnym cieniu?
Komentarz usunięty przez autora
@NaopaK przepraszam :( adresu nie dam xD
@Mave otóż to. Co z tego, że jej nawtykam, jak ona i tak wie lepiej, poza tym jestem bezdzietną lambadziarą.
@Faraluch nawet jak tak jest to ważne, żeby żadne dziecko nie było zaniedbane.
@buhubuhu: Nigdy nie byłem ani lepiej ani gorzej traktowany. Wiadomo, że czasami rodzice rodzeństwu więcej uwagi poświęcali ale jeżeli tak było to wynikało z potrzeby (problemy, choroby itp.). Nie