Wpis z mikrobloga

#przegryw #swietyzabiusz

Przypowieść o miłosiernym Gigachadzie

Pewien przegryw schodził z piwnicy do sklepu i wpadł w ręce patusów. Ci nie tylko że go wyśmiali, lecz jeszcze rany mu zadali i zostawiwszy na pół umarłego, odeszli. Przypadkiem przechodził tą drogą pewien normik; zobaczył go i splunął. Tak samo p0lka, gdy przyszła na to miejsce i zobaczyła go, splunęła. Pewien zaś Gigachad, będąc w drodze do klubu, przechodził również obok niego. Gdy go zobaczył, wzruszył się głęboko: podszedł do niego i opatrzył mu rany, zalewając je najdroższym winem; potem wsadził go do swojego BMW, zawiózł do apartamentu i obserwował go. Następnego zaś dnia wyjął dwieście złotych, dał prostytutce i rzekł: "Zapewnij mu towarzystwo, a jeśli to dla ciebie za mało, ja oddam tobie, gdy będę wracał". Któryż z trzech okazał się według twego zdania bliźnim tego, który wpadł w ręce patusów? On odpowiedział: "Ten, który mu okazał miłosierdzie". Żabiusz mu rzekł: "Idź i ty czyń podobnie!".

Oto słowo Żabie.
m.....0 - #przegryw #swietyzabiusz 

Przypowieść o miłosiernym Gigachadzie

Pewie...

źródło: comment_1599675239MVSgiVxMmVZt73eLsGAiG8.jpg

Pobierz
  • 13
@mniejniz0: zostanie to docenione i wybaczone, jednak teksty spisuje Prorok. On to przyjdzie do nas w dniu zwiastowanym. Wyznawcy gdy chcą pokazac swoją szczególną gorliwość dopuszczeni są do pisania analiz teologicznych, repostowania Żabiego Słowa oraz, co szczególnie dobre, wstawiania żaby w awatarze