Ciężko było wam się przerzucić z manuala na automat? Nigdy nie jeździłem automatem, a teraz go kupuję, nie chciałbym przy kupnie stresować się szukaniem sprzęgła, czy nie wjechaniem komuś w dupę xD warto wykupić wcześniej ze dwie godzinki w OSK? #motoryzacja #samochody
@Admiral16: pamiętam jak szwagier chciał żebym się przejechał, jak #!$%@?łem lewą w "sprzęgło" po przejechaniu 50m, to stanęliśmy w miejscu... Noga pod fotel wtedy poszła. To była z 20km przejażdżka, mówił mi przyciśnij przyciśnij to na moment uzyskałem 100. Miałem stres, bo to nowe auto było i w automacie jechałem pierwszy raz. Nigdy więcej mnie usiadłem i nie usiądę za kierownicą czyjegoś auta na takie testowe jazdy. Zdecydowanie więcej przyjemności mam
@gorszy_koniec_ukladu_pokarmowego: Mój wuja kiedys #!$%@?ł w samochod na takiej jeździe testowej xD Stary sprowadził zniszczony wrak z USA(automat) , poklepał i jakos to wygladało. Tydzien pozniej przyjechał wuja, brat zaprosił go na jazde testową, wuja nie ustapił pierwszeństwa na skrzyzowaniu i bęc. Z wraku zrobił sie jeszcze wiekszy wrak xD
@Odpaleniec: nigdy nie rozumiałem ludzi którzy bali się automatycznych skrzyń. Ja rozumiem jeszcze jak z automatu na manual się przesiadasz to moze być stres no ale przecież automatem to się jeździ jak jakimś meleksem. Chcesz jechać, wciskasz pedał gazu, chcesz hamować, wciskasz pedał hamulca. Żadna filozofia, zero stresu.
@Odpaleniec: @deryt: @vertical: Jedyny minus - to trzeba zapomnieć o jednym manewrze z normalnej skrzyni - mianowicie gdy chcesz szybko ruszyć z podporządkowanej, żeby się komuś wciąć i na szybko włączyć do ruchu - zapomnij na zawsze o tym manewrze.
Te kilka milisekund zwłoki przy automacie może drogo kosztować. Trzeba o tym pamiętać, że reakcja na gaz do dechy jest wolniejsza. Auto rusza też bardziej ślamazarnie.
@Odpaleniec pierwszy raz w życiu wsiadłam w automat i musiałam zrobić 300km. Zrobiłam to po tekście "wyobraz sobie, ze jedziesz gokartem". I tak przestawiona mechanikę w głowie można dobrze wykorzystać ( ͡º͜ʖ͡º)
@PanKracy582: no nie wiem o jakim nawyku mówisz, w manualu też nie hamuję ze sprzęgłem. Wciskam je dopiero jak silnik schodzi mi w okolice 1000 obrotów czyli taka granica duszenia silnika i to tylko po to, żeby zredukować bieg i ponownie puścić sprzęgło.
@Odpaleniec: ostatnio kazałem mojej kobicie jechać moim drugim autem z automatem, ona jest z gatunku tych co się bardzo wszystkiego nowego boi i zawsze zdenerwowana jest. Nauczenie się jazdy zajęło jej z minutę, przy parkowaniu tylko upewniała się że D to do przodu a R do tyłu ¯\_(ツ)_/¯
Te kilka milisekund zwłoki przy automacie może drogo kosztować.
@szejas: przy klasycznym automacie jaką masz zwłokę? Jeżdżę dwoma autami, manual i automat, i to w automacie zawsze ruszam pierwszy ze świateł, często jestem w połowie skrzyżowania zanim ten za mną ruszy w ogóle. W manualu żeby ruszyć szybko musisz być jakby przygotowany, prawie strzelić ze sprzęgła, idealnie zsynchronizować gaz albo najlepiej pół sekundy przed go wcisnąć nim puścisz sprzęgło żeby nie
@Odpaleniec: Przez kumpla parę razy musiałem jeździć automatem, no i raz jezdzilem wypozyczonym BMW 420d, zf 8 biegów, jeżeli chodzi o przestawienie to nie bylo problemu oprócz tego idiotycznego wymogu wciskania hamulca przy zmienianiu z P. Pierwszy raz jak wsiadłem to 5 minut kminilem jak zmienić z P na D (Mercedes W210 3 litrowy diesel). Sama jadła automatem to dla mnie tragedia. Czy nowy czy stary hydrokinetyk. Zawsze zmienia biegi kiedy
#motoryzacja #samochody
To była z 20km przejażdżka, mówił mi przyciśnij przyciśnij to na moment uzyskałem 100. Miałem stres, bo to nowe auto było i w automacie jechałem pierwszy raz. Nigdy więcej mnie usiadłem i nie usiądę za kierownicą czyjegoś auta na takie testowe jazdy. Zdecydowanie więcej przyjemności mam
Nauka zajmie Ci 30sek
Komentarz usunięty przez autora
Komentarz usunięty przez autora
Stary sprowadził zniszczony wrak z USA(automat) , poklepał i jakos to wygladało. Tydzien pozniej przyjechał wuja, brat zaprosił go na jazde testową, wuja nie ustapił pierwszeństwa na skrzyzowaniu i bęc. Z wraku zrobił sie jeszcze wiekszy wrak xD
@PanKracy582: ja, nigdy.
Jedyny minus - to trzeba zapomnieć o jednym manewrze z normalnej skrzyni - mianowicie gdy chcesz szybko ruszyć z podporządkowanej, żeby się komuś wciąć i na szybko włączyć do ruchu - zapomnij na zawsze o tym manewrze.
Te kilka milisekund zwłoki przy automacie może drogo kosztować. Trzeba o tym pamiętać, że reakcja na gaz do dechy jest wolniejsza. Auto rusza też bardziej ślamazarnie.
@szejas:
Nie zauważyłem różnicy.
Ale to może dlatego że manualem najczęściej jeżdżę opelkiem z 86KM, a automatem Volvo z 250KM ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora
@szejas: przy klasycznym automacie jaką masz zwłokę? Jeżdżę dwoma autami, manual i automat, i to w automacie zawsze ruszam pierwszy ze świateł, często jestem w połowie skrzyżowania zanim ten za mną ruszy w ogóle. W manualu żeby ruszyć szybko musisz być jakby przygotowany, prawie strzelić ze sprzęgła, idealnie zsynchronizować gaz albo najlepiej pół sekundy przed go wcisnąć nim puścisz sprzęgło żeby nie
Sama jadła automatem to dla mnie tragedia. Czy nowy czy stary hydrokinetyk. Zawsze zmienia biegi kiedy