Wpis z mikrobloga

@jestemtunew: miałem przelot w firmie, która dodaje do ogłoszeń "darmowe napoje" - w rzeczywistości kawa (żebyś szybciej #!$%@?ł dla Hansa), woda + automat z okropnym paskudztwem ( ͡° ͜ʖ ͡°)
bibliotek i owocowe czwartki, kurła już widzęludzi jedzących pomarańcze i czytających Dzieci z Bulerbyn xd


@SmutnyPi3rdolnietyMarcinek: akurat w firmach IT są to jak najbardziej plusy, w swojej poprzedniej robocie przepijałem koli i jadłem obiadów na 700zł miesięcznie z kasy firmy xD
Owoce też są w cenie, codziennie możesz se #!$%@?ć jabłka i zaoszczędzisz nie kupując ich do domu, a ceny w chwili obecnej są #!$%@? w kosmos. To samo z biblioteczkami
@nochybaniebardzo:Wystarczy żeby było jak w Anglli, treść ogłoszenia:
"Praca w magazynie- logistyka, sortowanie paczek"
Wynagrodzenie:
10f za godzine, 15funtów za nadgodziny.
Soboty płatne 150% + nadgodziny, Niedziele płatne 200% + nadgodziny.
3 przerwy po 20 minut" Koniec ogłoszenia

A w Polsce: Tona śmieci, typu super praca, kariera, najlepsi ludzie na świecie :) owoce, obiady, bla bla, zero informacji o typie pracy dokładnym i zarobkach i okazuje się na końcu, że to