Aktywne Wpisy
zbyszko17 +283
Zapraszam do pisania swoich propozycji "na chlopski rozum" na temat zwalczenia powodzi na śląsku. Zaczne od mojej, skoro na Wiśle jest rekordowy niski poziom wody to może przekierujemy rzekę tak aby plynela do Wisły? #powodz
aegypius +349
Czy ten naród już totalnie zdziczał i pozbył się jakichkolwiek przejawów człowieczeństwa i rozumu?
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
Pamiętam 1997 i powódź (jako obserwator, nie uczestnik):
- ludzie brali sprawy w swoje ręce, bo rząd był jak dziecko we mgle
- wędkarze przyjeźdżali ze swoimi łódkami
- właściciele składów budowlanych dawali piasek
Rozcięcie nie jest głębokie, powietrze nie zeszło ale nie wiem teraz co z tym fantem zrobić.
Jeden wulkanizator powiedział że albo kleić na ciepło, albo nową oponę ale oni tego nie robią.
Pojechałem do drugiego zakładu w którym zajmują się tymi rzeczami to mi gość powiedział że taka impreza to z 70 zeta będzie kosztować, ale on by w sumie założył oponę na lewą stronę i wyjebne.
Pomocni bardzo :D Nowa opona to z 200 zł.
Mieliście podobny przypadek? Może da się jakoś wyciągnać hajsy od spółdzielni kamienicy? Bo widać po rynnie że ja nie byłem pierwszy który o nią zahaczył.
#motoryzacja #opony #wulkanizacja
a ty nie kombinuj bo tu chodzi o twoje i postronnych bezpieczeństwo
Komentarz usunięty przez moderatora
Kiedyś mialem podobną sytuację. Na parkingu lub bardziej na poboczu pewniej spółdzielni zaparkowałem auto i rozciałem oponę o pozostałość słupka po jakimś znaku. Wystawał może na 1 cm ale to wystarczyło aby rozciąć oponę. Na miejsce wezwałem policję która sporządziła notatkę. Później wystąpiłem o odszkodowanie do tej spółdzielni za wymianę opon i nie było z tym problemu.
W końcu, co złego może sie wydarzyć...
"Jeździsz jak p---a" "Chcesz się sądzić o kilka złotych?" "Ta opona to śmieć bo tak wygląda" "Dobre opony to 400 zł za sztukę" "Janusz". No nieźle...
o k---a, jeszcze im sprawę załóż i obdukcję zrób bo jak najeżdżałeś jak p---a na rynnę to mogłeś uderzyć pustym bakłażanem w szybę. kup oponę i nie rób z siebie jeszcze większego debila
Komentarz usunięty przez autora
Skoro żałujesz hajsu na takie rzeczy to na 99% nie masz ani partnerki ani dziecka, pomysl że w tym układzie zwiazkowo-rodzinnhm w zasadzie zarabiasz 1500-2500 miesięcznie na nieposiadaniu laski i bękarta. I ty żałujesz 200 zł na oponę?