Wpis z mikrobloga

@Gronbar: no właśnie dlatego, że nie kosztuje 200 zł to tym bardziej się opłaca. nie wiem jak bogatym trzeba być, żeby sobie pozwolić 250 zł na jedno badziewne game&watch z samym mario. produkcja czegoś takiego teraz to pewnie nawet nie jest $5. u byle ruska czy chińczyka na targu kupisz podobną konsolkę za grosze z kilkunastoma grami. tak jak kiedyś te ruskie jajeczka.
@kotwherbacie przeczytaj może co napisałem to raz, dwa nie interesuje cię to to po co tu wchodzić i komentować, scrolluj dalej, produkt nie dla ciebie, ja nie wyklócam się w postach o pompkach dla penisa że są bez sensu bo się fiut robi bardziej gumowy, bo mam to gdzieś i z nich nie korzystam
Nintendo - żerowanie na nostalgii po raz n-ty


@iamtehwin: Niby tak, ale nie do końca, bo oni wręcz stworzyli kult "nintendowskiej nostalgii". Takie gadżety zaczynają kupować ludzie, których w chwili premiery SMB na NES nie było na świecie, lub pierwszy raz z grą zetknęli się na tanich klonach lub emulatorach. XD
Potem jeden z drugim pokazuje jaki to jest tru elo fan Mariana i ile on w niego nie grał, "A
@Gronbar: Chłopie, wychowałem się na różnych konsolach, miałem i mam gbc, gba, gba sp, n64, gamecube, game&watch zelda widziałem na żywo, więc w teorii mógłbym być targetem, a jednak uważam to, co ostatnio nintendo robi za chałturę i żerowanie na czystej naiwności i nostalgii
no fajne ale i droższe


@Gronbar: Noo ... całe 30zł. A dostajesz urządzenie z lepszym ekranem, analogami, przystosowane do emulacji wszystkiego po N64/DC, z BT, WiFi, wyjściem HDMI, możliwością grania w multi w lokalnej sieci i streamowania gier z kompa.
No ale sorry ... jest 30zł droższe...
@Gronbar nikomu nie bronie wydawać 250 zł na coś takiego. Tylko to tak samo jak zwykła koszulka a zwykła koszulka ze sławnym logiem. Obie są warte tyle samo - powiedzmy 20 zł, ale naiwniacy za te z logiem zapłacą 150 albo więcej. I im tego przeciez nie bronie