Wpis z mikrobloga

Zaczynam budować dom. Mam część swoich pieniędzy ale będę dobierał kredyt jak się skończą. Słyszałem, że teraz jest dobry czas na branie kredytu. Stresci jakaś dobra dusza dlaczego i jakie są faktycznie różnice przy branie kredytu dziś i rok temu i czy rzeczywiscie sie to teraz duzo bardziej oplaca?
Dzieki!

#pieniadze #banki #kredythipoteczny #kredyt
  • 15
@Czachaaa: dobry czas jest głównie dla tych co już kredyty mają bo przez obniżenie stop procentowych spadły im raty. Najbardziej skorzystali ci którzy mieli świeży kredyt. Osoby które biorą kredyt teraz też oczywiście z tego czerpią, ale równocześnie banki zmieniły warunki udzielania kredytów i wymagania żeby kredyt dostać sporo się zaostrzyly. Do dostania kredytu potrzebna jest lepsza sytuacja finansowa kredytobiorcy, większą wpłata wlasna, częściej banki pobierają prowizje. Generalnie banki starają się
@Czachaaa: jest tak jak kolega wyżej mówi, masz rekordowo niskie stopy, więc banki dowaliły marże. Wibor jest zmienny i nic nie stoi na przeszkodzie, żeby doszedł do poziomu 3-4 proc., a marża zostaje z Tobą do końca. Czyli masz dziś niską ratę, ale jak stopy wzrosną, to Ty będziesz miał np. wibor 3m 3,5%+ marża 1,9% = 5,4%, a kolega wykopek, co brał kilka lat temu 3,5% (wibor taki sam dla
@Berkel_88: 1. porównaj dobrze oferty - przy hipotece jest o tyle prosto, że można 1:1 porównać ratę między bankami, więc nie ma to dla Ciebie znaczenia, czy bank wychędoży Cię na prowizji czy na ubezpieczeniu, możesz w miarę łatwo sprawdzić porównywalność ofert.
2. ubezpieczenie prostym zyskiem dla banku, przeważnie jest piekielnie niekorzystne dla klienta, dotyczy to ubezpieczeń na życie, również z funduszami kapitałowymi - to są wszystko lipy. Co do zwykłej
@niejestemjutuberem:
1. Na totalmoney.pl porównuję, ale też muszę przyjrzeć się szczegółom bo tam jest dużo więcej ich ukrytych. Muszę porównywać RRSO i na tej podstawie wybrać?
2. Ubezpieczenie na życie posiadam dodatkowe z zakładu pracy. Polisy nie mam i nie myślę brać.
3. Na zwyczajny mnie nie stać, więc zostaje hipoteka. No chyba, że zdecyduje się na remont starego domu, wtedy będę potrzebował mniej...
4. W życiu na własność wziąłem tylko
@Berkel_88: 1. Zakładasz Kwota X, okres Y i porównujesz oferty 1:1, uwaga, bo często banki włączają promocję na 1-2 lata, żeby wyjść konkurencyjnie w stosunku do innych ofert. Ciebie interesuje duża rata po wszystkich promocjach.
2. często ubezpieczenie dodatkowe do kredytu obniża ratę kredytu, ostrożnie z takimi promocjami
3. nadal hipoteka jest lepszym rozwiązaniem, szczególnie kiedy po zapięciu budżetu domowego nie zostaje duża nadwyżka
4. mała historia też źle :) paradoksalnie
@niejestemjutuberem: 1. i 5. są powiązane dlatego zacznę od tego, wybiorę wstępnie projekt domu, wstępną kwotę i będę porównywać.
2. Nie rozumiem, jeśli dodatkowe ubezpieczenie do kredytu obniża ratę kredytu ( co jest ok ), to dlaczego piszesz " ostrożnie z takimi promocjami "?
@niejestemjutuberem fraza o tym, że "marża kredytu zostaje z Tobą na zawsze" to wierutna bzdura. Przeciętnie kredyt hipoteczny da się refinansować conajmniej 2 razy. Co oznacza,że w każdym momencie kredytowania przy uważnym śledzeniu parametrów kredytu będziesz mieć możliwie najniższą marże. Co do ubezpieczeń zakładanie, że należy ich nie brać i już eliminuje Ci ponad połowę banków które bez ubezpieczenia po prostu hipoteki Ci nie udzielą lub dadzą marże wyższa o nawet 1
@droetker4: nadal uważam, że warto ludzi uczulać, że wariant powrotu wiboru 3m do poziomu z roku 2008 czy 2012 jest realny, nawet jeżeli praktycznie nieprawdopodobny. Ktoś, kto dopiero zaznajamia się z tematem, powinien mieć świadomość, że rata, którą mu miły pan/pani w banku wyliczyli, może się znacząco zmienić (tak jak to było z frankowiczami). być może są mechanizmy, które realnie chronią kredytobiorców przed dużymi zmianami raty - te które znam
@niejestemjutuberem oczywiście się zgadzam. Tego typu podejście jest na pewno lepszy niż 'jakoś to będzie". Zdrowy rozsądek jest istotny jednak wiele z problemów jakie może stworzyć kredyt można przewidzieć i się przed nimi zabezpieczyć. Wiedza, chęć poszukiwania najlepszych rozwiązań i otwarta głowa są na pewno lepsze niż podejście typu kredyt to zło i boję się podjąć jakikolwiek decyzję.