Aktywne Wpisy
Cancermoon +127
To było piękne uczucie do teraz je odczuwam
Przechodzę przez sytuacje z powodu których nie jeden się zabił. Nawet znam przypadek.
Płaczę albo wale w podłoge z bezsilności. Od matki jedyne co słyszę to tylko "życie to ci dopiero dokopie", albo że wcześniej nie przypuszczała że "jestem aż takim gównem."
To że to nie jest zdrowe ani normalne to wiem. Ale czy Wasze też takie są? Pytam poważnie. Na ile toksyczność rodziców jest w powszechna na tagu #przegryw, a
Płaczę albo wale w podłoge z bezsilności. Od matki jedyne co słyszę to tylko "życie to ci dopiero dokopie", albo że wcześniej nie przypuszczała że "jestem aż takim gównem."
To że to nie jest zdrowe ani normalne to wiem. Ale czy Wasze też takie są? Pytam poważnie. Na ile toksyczność rodziców jest w powszechna na tagu #przegryw, a
Aktywne Znaleziska
Zawiera treści 18+
Ta treść została oznaczona jako materiał kontrowersyjny lub dla dorosłych.
Poznałem dwa tygodnie temu naprawdę w porządku dziewczynę. Spotkaliśmy się dotychczas raz. I to było dziwne spotkanie. Bo ogólnie przedstawia mi się jako nieśmiała, raczej mało rozmowna. Taka szara myszka. Nie będę ukrywał, że nie jestem mistrzem konwersacji, więc w moim wykonaniu podtrzymywanie rozmowy jest dosyć sztuczne. Jestem raczej tym człowiekiem co bardziej dołącza do dyskusji niż narzuca temat rozmowy. Ale do rzeczy. Starałem się jak mogłem, zadawałem różne pytania, ona coś odpowiadała, ja sporo mówiłem. Jednak w pewnym momencie zadała mi pytanie niby żartem czy jest na jakimś castingu XD Strasznie mnie to zbiło z tropu i od tego momentu była cisza. W końcu zakończyłem to spotkanie, rozstaliśmy się. Byłem przekonany, że to pierwsza i ostatnia randka, że ją zanudziłem swoim kijem w dupie. Odezwałem się, zapytałem czy dojechała, odpowiedziała że tak i sama zaczęła mnie wypytywać jak wrażenia, że ona bardzo się stresowała i nic praktycznie od rana nie jadła i takie tam. I spotkanie podsumowała o dziwo tym, że była bardzo zadowolona i liczy na kolejne wyjście. I ogólnie patrzy na naszą relację bardziej poważnie, wprost sugeruje mi, że ma nadzieję, że coś z tego wyjdzie i będzie się starała być bardziej otwartą (chociaż jestem pewien, że tak nie będzie. To po prostu jej charakter i tego nie przeskoczy tak łatwo). I teraz pytanie do was, czy warto w to dalej uderzać, kiedy wiem, że na dłuższą metę nie pociągnę jako taki moderator dyskusji. Nie potrafię tego i raczej się nie nauczę, chociaż wiele razy próbowałem. Jaram się tą dziewczyną, ona mną też, ale czuję, że brak umiejętności prowadzenia konwersacji z obydwu stron szybko to pogrzebie.
#tinder #zwiazki
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #5f53b5728679b6c666e7ac7b
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: LeVentLeCri
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania: po #!$%@? być z kimś kogo musisz zabawiać ? Samodzielna odpowiedź na te pytanie powinno zamknąć dyskusję ¯\_(ツ)_/¯
@AnonimoweMirkoWyznania: To i kij w dupie spowoduje że raczej będziesz się zmuszał. Z drugiej strony, jedyna alternatywa to bycie pantoflem, bo żadna kobieta nie szanuje gościa który prawie nic nei mówi i niema własnych przemyśleń
sama przyznała ze byla zestresowana, ty pewnie tez, teraz już sie bardziej znacie od strony "realu", więc idźcie gdzies znowu.
Mogą być dwie opcje: albo bedzie duzo lepiej i swobodniej i sami sie zdziwicie jak Wam sie fajnie razem gada (albo milczy), albo nadal będzie dziwnie i samo jebnie zanim na dobre sie zacznie
Moja pierwsza randka z Tindera wyglądała podobnie - tydzień z dziewczyną pisałem, rozmowa kleiła się super, nawet trochę sprośności było, a na pierwszym spotkaniu to aż
Może zaniast koniecznie być "moderatoren" wrzuć na luz i daj rozmowie popłynąć swobodnie, nawet jeżeli czasem będzie chwila ciszy?
Komentarz usunięty przez autora
Dasz radę
Spotkajcie się i napiszcie poradnik pt: jak nie ruchać do konca życia
@AnonimoweMirkoWyznania:
Skąd ta pewność?
Skąd pewność, że nie mylisz się oceniając ją i jej zachowanie?