Czy macie tak, że niektóre imiona sprawiają, że od razu nabieracie dystansu do danej osoby, mimo że świadomie wiecie, że nie ma to większego sensu i nie determinuje człowieka? Czy są to jakieś konkretne imiona?
@welin Dawid to taki cwaniaczek banan, przeważnie ze wsi A co do Bartków: - Bartłomiej to albo patus, albo przemądrzały typ "co nie zna się, ale się wypowie" - Bartosz gituwa, zawsze spoko poczucie humoru Magdy są wredne (poza jedną typiarką z gimbazy, ona była spoko) Paula (nie Paulina) - strasznie kozaczy i jest #!$%@?, za to Pauliny są spoko Agnieszki to borderki
Z jednej strony nie wierzę w to, że imiona definiują charakter człowieka. Z drugiej strony - nigdy syna bym nie nazwał Mateusz ani Sebastian - znam naprawdę wiele takich osób, żadna nie jest normalna
@Antybristler:
Ciekawostka. Amelia to wada rozwojowa polegająca na niewykształceniu kończyn.
Komentarz usunięty przez autora
Dawid to taki cwaniaczek banan, przeważnie ze wsi
A co do Bartków:
- Bartłomiej to albo patus, albo przemądrzały typ "co nie zna się, ale się wypowie"
- Bartosz gituwa, zawsze spoko poczucie humoru
Magdy są wredne (poza jedną typiarką z gimbazy, ona była spoko)
Paula (nie Paulina) - strasznie kozaczy i jest #!$%@?, za to Pauliny są spoko
Agnieszki to borderki
@welin: nie psuj wykopkom wizji #szaramyszkadlaanonka XD oni dalej myślą, że to kobiety idealne, ale o najważniejszym nie wiedzą
@hyperballad: w sumie tu się zgadzam ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Komentarz usunięty przez autora